Od body i szkła po GPS i krzaczki,zakładam,ze autor topicu się cieszy

.
- GPS to bajer,zabawka.Miałem ( hmmm.. w tamtym rejonie) ,nawet z uproszczoną nawigacją(świetne Pentaxowe rozwiązanie).I co z tego ,jeśli w 80% nie mamy sygnału,
bo: góry,budynki,budowle wewnątrz, itd.Pewnie znowu kupię GPS przed wyjazdem-bo lubię zabawki,ale jako argument za zakupem modelu- nie.
-jeśli argumentem zakupu 6D a nie 5D3 jest waga,no to sorry ,taki słabowity turysta w tropiki nie powinien wyjeżdżać w trosce o swoje zdrowie
-moim zdaniem :stałki nie sprawdzają na wyjazdach urlopowych.Targałem i 50 i 100 ,a zrobiłem nimi góra 5% zdjęć.
-jeśli poważnym ograniczeniem jest waga sprzętu,wystarczy wziąć dobrą hybrydę np Fuji X-S1 (akurat tę mam) lub jakąś inną.
Fotki i tak kończą w albumie wywołane w markecie lub przeskalowane na bloga lub do galerii, więc nie muszą być robione drogą lustrzanką z drogim szkłem,
bo i tak tego nie będzie widać.