
Zamieszczone przez
jan pawlak
Ja też nie próbowałem łączyć tylko przez przypadek nie wyłączyłem.
Według Canona funkcja IS gdy na statywie:
1.
starsze obiektywy (konstrukcja chyba przed 2008) drgania spowodowane ruchem lustra i migawki "brały" za drgania aparatu i rozpoczynały stabilizację (drobne ruchy ) która walczyła sama ze sobą dając rozmyty obraz
2.
IS w nowszym wydaniu "wie" że po naciśnięciu spustu są drgania (lustro + migawka) i te drania "olewa" wyszukując/kompensując te które następują potem.
Nie trzeba wyłączać IS gdy na statywie. Precyzyjnie też rozróżnia statyw od monopodu.
jp