Wiesz, chyba masz jakieś "zafiksowane" spojrzenie z którego masz kłopot się wyzwolić.
Pisałeś :
A stabilizacja drgań na monopodzie z mojego doświadczenia z obiektywem tele zawsze była zaskakujaco nikła, zgodnie z tym, co mówi Canon. Może przy idealnie wyważonym zestawie jest lepiej, ale raczej traktuję monopod jako podpórkę dla wygody i odpoczynek dla rak, a nie sposób na wydłużenie czasu migawki.
Nowa wersja IS ma 2 tryby pracy :
- statywowy (po wykryciu) że znajduje się na statywie
- normalny w które kompensuje wszelki drgania i w którym znajduje się gry fotografujemy z ręki lub monopodu.
Nigdzie Canon nie pisze że w trybie normalny stabilizacja jest nikła, wprost przeciwnie pisze że ma już rozwiązania nawet 4 stop
Twój komentarz :
To oznacza, że system IS nie potrafi odróżnić monopodu od fotografowania z ręki, co z kolei oznacza, że stabilizacja aparatu na monopodzie jest nikła, w porównaniu ze statywem
Jest sprzeczny sam ze sobą :
- nie można odróżnić czy z ręki czy też z monopodu więc stabilizacja na monopodzie jest nikła
- stabilizacja z ręki/monopodu jest nikła w porównaniu ze statywem
Próbowałem przyjąć że przez słowo nikła rozumiesz nie możliwy efekt działania stabilizacji a jedynie realną wielkość potrzebną do osiągniecia nieporuszonego zdjęcia.
Ale przy takiej interpretacji te zdania też/nadal są sprzeczne wewnętrze/ze sobą oraz z rzeczywistością
Reasumując :
- nowe wersje stabilizacji pracują poprawnie na statywie,
- pracują też poprawnie (do 3stop, 4stop) na monopodzie i z ręki kompensując efekty poruszenia aparatu podczas ekspozycji.
jp
PS
Jeśli masz jakieś wątpliwości (np. dotyczące startu systemu IS, zwłoki Twojego obiektywu/puszki) to po prostu zrób jakieś pomiary i przedstaw wyniki. Będzie to znacznie sensowniejsze.