Wielkie dzięki za wasze uwagi. Jak narazie zdecydowałem sie na canona 6D + 24-70 f2.8 II
6D mniejszy a obrazek podobny jak 5DmkIII. Stwierdziłem, że wolę zainwestować więcej w szkło niż dokładać do 5DmkIII.
Jeśli miał by to być aparat do celów zarobkowych, to napewno wybór 5D jest oczywisty ( autofokus, ergonomia itp ).
Jednak na wyjazd, mniejszy aparat będzie poręczniejszy i w razie uszkodzenia zawsze to kilka tysięcy mniej straty niż w przypadku 5D.
Co do stabilizacji, chyba wolę światło 2.8 (portrety) niż światło 4 i stabilizację. Poza tym, przeważnie ludzie się ruszają i tym przypadku stabilizacja niewiele może pomóc.
Pozostaje jeszcze kwestia zabrania canona 70-200 f4 IS. Bardzo lubie to szkiełko i ciężko będzie zostawić je w domu. Do portretów z większej odległości i krajobrazów bardzo mi pasuje. Ale to zawsze dodatkowy kilogram do dźwigania w górach. Ewentualnie jakbym stwierdził, że 70-200 się nie przydaje, to sprzedam w czasie podróży ;-)
Jeszcze raz wielkie dzieki!