Ja na swoje amatorskie potrzeby błyskam dwiema lampami systemowymi (przydałaby się trzecia, ale nie posiadam) bez żadnych dyfuzorów i wręcz celowo zawężam strumień światła.
Po to, żeby choć częściowo zniwelować efekt "spłaszczenia" obiektu fotografowanego.
Powyżej chodziło ci chyba o to, że żarówki światła stałego nie mają regulowanej mocy?
PS: Te złośliwości to jak mniemam skutek bana sprzed 5 miesięcy?