Witam,
Zastanawiam się nad wymianą starego, poczciwego Tamrona 28-75mm F/2.8 XR na coś nowszego i przy okazji z trochę sprawniejszym AF. Oprócz tamiego posiadam jeszcze C 10-22 więc nie zależy mi bardzo na zmianie zakresu ogniskowych (no może optymalnie byłoby od 24mm), dlatego zawęziłem rozważania do Canona 24-105 4.0 i Tamrona 24-70 2.8 VC USD.
Fotografuję niezarobkowo. Zdjęcia głownie robię żonie i dzieciom w domu i ogrodzie, poza tym spacery, wycieczki, wczasy, zwiedzanie, ewentualnie w kościele jakaś impreza rodzinna ... czyli standard. Dodatkowo od czasu do czasu jakieś portrety (również żona i dzieci) w amatorskim ćwierć studio.
Jeśli chodzi o mój wybór to teoretyczne różnice między tymi szkłami są dla mnie oczywiste, lepsze światło i stabilizacja kontra dłuższa ogniskowa i lepsza cena. Sam bardziej skłaniam się ku 24-105, który powinien zaspokoić moje potrzeby a za resztę mógłbym kupić 50mm f1.4.
Pytanie które mnie nurtuje to czy: pomijając różnice, które już wypisałem (światło, stabilizacja, ogniskowe), jakościowo zdjęcia z Canona będą o tyle słabsze aby warto było dopłacić prawie polowe jego wartości (ok 1100-1200zł) i kupić Tamrona - czy lepiej jednak kupić duet 24-105 f4.0 i 50mm f1.4
Aha, obecnie posiadam 50D i nie zamierzam przesiadać się na FF.
Pozdrawiam
Arek