Chyba zle slyszales. Fotografowalem w tych dwoch miejscach i nikt nie przeganial.Zamieszczone przez snowboarder
Chyba zle slyszales. Fotografowalem w tych dwoch miejscach i nikt nie przeganial.Zamieszczone przez snowboarder
Geeze, post wyzej muflon napisal, ze go przegonili, wiec "czasem"Zamieszczone przez zwoli
przeganiaja. Mojego dobrego kolege straznik gonil przed Luwrem w nocy
i choc za chiny nie mogl powiedziec dlaczego, stwierdzil, ze "ze statywem
nie wolno!". A dlaczego w muzeach nie wolno? Przeciez nie blyskasz
lampa i nic nie niszczysz. Moim zdaniem jak nie wiadomo o co chodzi,
to zawsze chodzi o to samo. Nawet glupie pocztowki, ktore sprzedaja
muzealne sklepiki musza cos tam im przynosic, a jak kazdy bedzie sobie robil
wlasne kopie Mony Lisy, to pocztowki nie kupi...
Moze nie do konca przegonili.. ale security pod Arc de Triomphe stwierdzilo kategorycznie, ze jedyne, co moge robic ze statywem to trzymac go w rekach. Bo marmury sie niszczaZamieszczone przez snowboarder
Juz o tym kiedys pisalem, ale cos nie moge nic znalezc pod haslem "gumowe butki"
Hmm z lampa to chyba chodzi o systemy alarmowe. No i z punktu widzenia obslugi czesto jestesmy po prostu "kolejnym japonskim turysta", tyle ze z nieco wiekszym aparatem. Ja akurat w Szwajcarii spotkalem sie praktycznie tylko z uwagami "mais sans flash! sans flash!" - i wszystko bylo OK.Zamieszczone przez snowboarder
Zreszta ja i tak w muzeach robic zdjec nie lubie :-D