A teraz coś z zupełnie innej beczki.

Moje pierwsze próby fotek koncertowych. Żadnego sprzętu wysokiej klasy. Kit, 50/1.8, 100-300 i wbudowana lampka. Czasem 300EZ, ale działała gorzej niż ta wbudowana (bo zero regulacji siły błysku).

http://tomaszg.pl/foto/05Kopysc/index.html