Reasumując wyszło jak wyszło ale chyba wyleczyłem się z kupna używki bez gwarancji i chyba ogólnie używki.
"Ufaj, ale sprawdzaj".
Używek nie należy się bać, po prostu trzeba z właścicielem pisemnie ustalać możliwość sprawdzenia w serwisie i zwrotu.
Jeśli nie będzie się chciał na takie warunki zgodzić, to znaczy że ma coś do ukrycia.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it