Calkiem dobry pomysl :P
Calkiem dobry pomysl :P
Dawno Cię tu nie było chudzielcu, fajno, że jesteś
Do rzeczy: portrety. Na tym zbytnio się nie znam, ale uważam, że jest w nich za dużo głębokich cieni i mocnego światła. Jakby przygasić jedno i rozjaśnić drugie myślę, że byłoby lepiej.
Ptaki. Tu mogę więcej. Łabędź...nie powala, masz mi zrobić lepszego, ALE wróbel...tej foty mogę Ci zazdrość. Jakość, kompozycja, super. Sroki, tam chyba jakaś akcja miała być, ale nie wyszło. No i dzięcioł. Na zdjęciu jest mega przeszkadzacz, wiesz pewnie o czym piszę. Ptaki nie zawsze współpracują, ten usadowił się w cieniu. Piłuj dalej kolego, pozdrawiam![]()
no to ruszyłeś ostro po przerwie, ptaki ładne, jednak tak jak pisał słowiczek do poprawy, ale jak po tak długiej przerwie jesteś to ja się nie czepiam![]()
No dzieciol to mocny croptak by w ogole widac nie bylo ze tam siedzi :P
300 to jednak malo na te skubance
Labedz - tutaj nie bylo czasu niestety sie zastanowic, uslyszalem jakies klapniecie - lufa do gory i pelny magazynek
Z wrobelkiem mialem tyle szczescia, ze ladnie pozowal i sie nie bal
Portrety faktycznie teraz wydaja mi sie troche nijakie. Kontrasty duze po obrobce, wydawalo mi sie to fajne, ale w koncu sam nie wiem.
...No i tez sie ciesze, ze Was "widze"![]()
O i bananek zawital![]()
168 wygląda trochę jak fabryka terminatorów. Technicznie: mgła(smog?) , gdyby tego nie było, a zamiast tego miałbyś czysty kończący się dzień, to rusztowanie, pilot lub wężyk, długi czas i cała reszta do wymaganej ev i masz zdjęcie, które powiesiłbym sobie na ścianie
169 spoko. 300 to niewiele w takiej fotografii, bo sarny ciężko podejść, ale widoczek przyjemny, trochę sielski
170 na ruiny zapraszam do siebie, mam tego do bólu
171 psia dola...bardzo wymowne zdjęcie.
168) Z ciekawością to oglądam.
169) Sarenki takie małe, że aż się zagubiły.
170) Ruiny nie dla mnie
171) Wywal to, nie lubie stworzeń za kratami, zwłaszcza smutnych.
ładny set, sarny super tak jak i ruiny, fabrykę poprawisz jak radził słowiczek i powinno być ok
Dzieki za wypowiedzi
Robert - piesek tylko chwilowo zrobil mine, bo moj mu ogonem zamachalogolem straszny agresor, pilnuje jakiejs fabryki.
...a sarenki byly daleeeeko
Slowiczek i Bananek - wszystko bylo wedlug przepisu, tylko mgla sie wdarla (resztki sniegu odparowywaly). Ale jeszcze wrzuce foty z tego miejsca, czesto tam wracam![]()