Hm... rozbierałem 18-55 i próbowałem 55-250 i... dałem sobie spokój z odkurzaniem, ale miałem tylko jednego paprocha za to dużego i na samym środku... w trakcie próby paproch "zgubił się" i mam spokój
... ale do rzeczy: 55-250 nie rozbiera się niestety podobnie - pod o-ringiem z nazwą obiektywu nie ma żadnych śrubek.
Już nie pamiętam, ale chyba zacząłem od strony bagnetu i ściągałem też gumę od zooma, ale do soczewek się w końcu nie dostałem.
Może teraz znajdziesz jakiegoś konkretnego tutka, bo ze trzy lata temu (albo wiecej) nic takiego nie znalazłem.
PS. U Ciebie to jakaś masakra się zrobiła.
Powodzenia :thumbup: