Ja też wolę piwko . Nie zamierzam nikomu ubliżać, nie to to chodzi. Do tej pory wydawało mi się, że warto stwierdzenia szczególnie te dość kontrowersyjne poprzeć argumentami. No ale w sumie subiektywnie zielone może być dla kogoś czerwonym, czemu nie.
Przepraszam kolegę tomfoota, już nie będę.