Kiedyś miałoby to sens. Np Canon 650D, ale teraz oszczędność jest minimalna i chyba nie ma sensu. Nie lubię 60D i wolałbym kupić 50D i dołożyć do jakiegoś jasnego słoika, nawet Sigmy 17-50/2,8 EX OS HSM. Do tego typu foto jest OK i nie rujnuje portfela. Jak autor tematu zdecydowany jest na 60D to pewnie i tak go kupi, chociaż w ciemnych miejscach 70D byłby znacznie lepszy.
Druga sprawa to poprawienie szklarni i inwestowanie w jasne i szybkie obiektywy. Taras z tego co widać, to żaden nie jest zbyt dobry do ciemnych pomieszczeń. Canon 50/1,8 ma kłopoty z AF w ciemnych scenach. Pozostałe są dość ciemne i optycznie takie sobie. Mnie osobiście Canon 50D by wystarczył. Do kościołów i zamków czasami potrzeba czegoś bardzo szerokiego. I tu Tokina 11-16/2,8 DX II jest MZ najlepsza. Niestety już sprzedałem.
Ze słabym światłem dobrze radzą sobie stałki, ale trzeba ich mieć kilka i koszt jest dość duży.
W granicach 3 000zł można atakować Canona 50D i nową Sigmę 17-50/2,8. Na początek będzie OK.