Cytat Zamieszczone przez cobalt Zobacz posta
Typowo polskie podejście "jasia kombinatora". Możesz jeszcze przynieść łapówkę w kopercie i masz akredytację załatwioną. Totalna bzdura typowa dla sekciarzy i kombinatorów nie mogących się w inny sposób przebić. Byle nie za darmo - to już rozwala system totalnie.

A właśnie że robienie za darmo to sposób na akredytację. Tak dostałem akredytację na speedway. Prezes klubu wyłowił moje foty i zapytał, czy zgadzam się na opublikowanie jednej z nich na billboardzie w zamian za akredytację.

W PZPN akredytację może otrzymać każdy kto się po nią zgłosi i nie trzeba robić świńskich podchodów. Liczy się portfolio.

Amator dla fotoreportera nie stanowi zagrożenia, bo ten ma podpisany kontrakt i robi zdjęcia na zlecenie. Czasami jest na meczu 20 minut i biegnie na kolejną imprezę. A w nocy robi jeszcze foty z koncertu w klubie.
Matko jakie Ty głupoty wypisujesz.

Cytat Zamieszczone przez krolewicz Zobacz posta
Ręce mi opadły, ładnie to wszystko nazwałeś, ale prawda jest taka, że dałeś się wydymać na minimum kilkaset złotych (a jak byś dobrze ponegocjował, to kwota bylaby pewnie 4 cyfrowa)
najgorsze jest to, że Ty nie widzisz durności swojego postępowania, przychodzisz na forum ze spuszczonym spodniami i chwalisz się, że się dałeś wykorzystać. ręce opadają
[...]
ciekawa teoria, szkoda tylko, że zupełnie nie prawdziwa
I chyba nic więcej nie muszę dodawać.