Cytat Zamieszczone przez Tommeck Zobacz posta
Nie do końca podzielam Twoją opinię. Gdyby z materiału wynikało, że było na weselu 200 ludzi, 3 dni zabawy, 10cio osobowy zespół, pałace, kryształowe żyrandole i takie zdjęcia - okej, zgodziłbym się. Lipa. Tutaj widać - nie obrażając nikogo - nieco inny poziom finansowy. Młoda Para też chciała mieć wesele, a niestety nie każdego stać na wszystko, więc niestety trzeba na czymś oszczędzić. Mieli gościa w rodzinie (dalszej czy bliższej - bez znaczenia), poprosili, zrobił i już. Pewnie, gdyby odmówił, mieli by tylko kilka fot z jakiegoś kompakta. Niestety trochę późno, ale nieco da się przebrany materiał poratować. Kto choć trochę liznął jakiejś obróbki to wie. Mnie osobiście zastanawia (na szybko przeglądałem wyrywkowo), dlaczego początek repo jest robionych 5D a sala 600D? Bo faktycznie, przy nieco większym doświadczeniu na starcie byłyby lepsze. Ale cóż, stało się, więc teraz trzeba cos poradzić.
Moim zdaniem większość ludzi nigdy nie będzie stać na profi fotografów za kilka/kilkanaście/dziesiąt tysięcy peelenów za reportaż. Nie każdy jest Kulczykiem...
Kolego organizacja ślubu do wydatki wszyscy o tym wiemy (no może najdobitniej Ci którzy mieli tą nieprzyjemność) ale jestem zdania że nic nie usprawiedliwia oszczędzania na fotografie ślubnym. Nie przesadzajmy z tymi cenami. Jak się postarać to znajdzie się fotoślubniak i za 1500zł. To dużo? Zwykle zadziwia mnie dlaczego ludzie bulą orkiestrze bez mrugnięcia okiem po 2-3 tysie najbiedniej a pamiątkę do której będą wracać po latach zostawiają w rękach kuzyna...

Dlaczego nie dali kuzynowi gitary albo akordeonu żeby im zagrał do wódki i tańca? Dlaczego zamiast wódki nie podali gościom rozrabianego spirytusu? Dlaczego nie wystawili na stoły zupek chińskich? Dlaczego wesele nie jest w garażu? Dlaczego ludzie wciąż oszczędzają głównie na fotografii ślubnej lub filmowaniu?

Dlatego że w dniu wesela trzeba się postawić, nie może braknąć wódki, żarcie nie może nie smakować, muzyka nie może usypiać - bo rodzina i sąsiedzi zrobili by nam koło ****. A na zdjęcia kto patrzy w dniu wesela? Nikt. Jakoś to będzie. Jakoś to będzie...