Kupić auto z nie przekręconym licznikiem to w Polsce nie lada sztuka

książki serwisowe dostępne na allegro, pieczątki wyrabiasz sobie jakie chcesz... Sam kupiłem auto z przekręconym licznikiem i jakoś mi to nie przeszkadza. Wolę auto które przejeździło w Szwajcarii 250 tysięcy niż 120 tysięcy na Polskich drogach

Przekonanie że 200 tysięcy to auto na złom chyba z PRLu się wywodzi gdy duże fiaty królowały na drogach

Na szczęście póki co chyba nie wymyślono sposobu na kręcenie przebiegu aparatów

Jeśli chodzi o aparat to zgadzam się, nie tylko migawka ulega zużyciu, weźmy choćby mechanizm lustra.