Obecnie moje focenie ogranicza sie do telefonu (N808), ale od czasu do czasu strzelam portreciki. Ciagle w glowie mam mysl, ze trzeba kiedys wrocic do FF tanim kosztem (jakies 5D1) bo to jednak inne obrazowanie... (obecnie lezy sobie u mnie jedynie 300D). Zerkam na zdejcia jakie robilem ostatnio i jak zestawilem je sobie razem, to jednak czy jest sens? Przykladowy zestaw 3w1:

Mix puszek (300d z minolta md 50/1.7, fuji s3 pro z fujinonem 55/1.6 i 5d2 z 85/1.8 USM). W sumie to jeden kij przy tych zastosowaniach portretowych B/W. A ktore jest czym robione kazdy niech zgaduje.