Cytat Zamieszczone przez RobertON Zobacz posta
Robi się wątek jak Lenin - wiecznie żywy.

A ja swojej naiwności myślałem, że już wszysto był jasne.

Jak nie masz FF, to kupuj i sprawdź osobiście albo pozostań przy cropie i pisz do "bulu".
No i widzisz że nie każda naiwność jest święta
Tak się złożyło że mam i 5D i 400D. I wiem że wykadrować zawsze można.
Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
powinieneś więc zrobić 2 rzeczy :

1.
czytać uważniej :
- jesteśmy w wątku FF vs. APS-C
- chodzi o problem Siudyma, który twierdzi że ogniskowa 50mm na FF nie nadaje się do portretu a na APS-C "ujdzie"
2.
rozważyć przejście na bezlusterkowca (najlepiej FF)

Najogólniej, zawsze z FF po wykadrowaniu z matrycy do rozmiaru APS-C dostanę dokładnie to samo co z matrycy APS-C (ten sam obiektyw, odległość, przesłona)
No teraz tylko gęstość pikseli, użyta technologia itd.

jp
Co do 50mm do portretu... no kwestia bezguścia
Z tym uchodzeniem to różnie bywa.
No i to co napisałem linijkę wyżej. Obraz z FF po wykadrowaniu owszem będzie identyczny jak z APS-C czy nawet o zgrozo APS-H. Chodziło mi jednak o to że jak mam dwie puchy (FF i APS-C) z tym samym szkłem w tej samej odległości od modelu to, pomijając fakt że wkradł sie ekspozyjcyjny chochlik, zdjęcia będą inne.

Cytat Zamieszczone przez igor58 Zobacz posta
używam 60D i 6D w zależności od "zadania"
jeden sprawdza się lepiej w takiej, drugi w innej sytuacji, obie puszki są ok., nie ma o co bić piany
Otóż i to. Jak idę na ptaszyska (z racji że św Mikołaj 100-400 jakoś nie doniósł) to pożyczam od córki 400d i 55-250. (Tak wiem, sprzęt wypas ale lapiej ściąga niz 5d + 70-200)