używam 60D i 6D w zależności od "zadania"
jeden sprawdza się lepiej w takiej, drugi w innej sytuacji, obie puszki są ok., nie ma o co bić piany
używam 60D i 6D w zależności od "zadania"
jeden sprawdza się lepiej w takiej, drugi w innej sytuacji, obie puszki są ok., nie ma o co bić piany
trothlik
powinieneś więc zrobić 2 rzeczy :
1.
czytać uważniej :
- jesteśmy w wątku FF vs. APS-C
- chodzi o problem Siudyma, który twierdzi że ogniskowa 50mm na FF nie nadaje się do portretu a na APS-C "ujdzie"
2.
rozważyć przejście na bezlusterkowca (najlepiej FF z możliwością FF/APS-C)
Najogólniej, zawsze z FF po wykadrowaniu z matrycy do rozmiaru APS-C dostanę dokładnie to samo co z matrycy APS-C (gdy ten sam obiektyw, odległość, przesłona)
A dalej, wchodząc w szczegóły będzie gęstość pikseli, użyta technologia, sposób prezentacji (monitor, wydruk, powiększenie,..) itd.
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 02-11-2015 o 11:52
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
No i widzisz że nie każda naiwność jest święta
Tak się złożyło że mam i 5D i 400D. I wiem że wykadrować zawsze można.
Co do 50mm do portretu... no kwestia bezguścia
Z tym uchodzeniem to różnie bywa.
No i to co napisałem linijkę wyżej. Obraz z FF po wykadrowaniu owszem będzie identyczny jak z APS-C czy nawet o zgrozo APS-H. Chodziło mi jednak o to że jak mam dwie puchy (FF i APS-C) z tym samym szkłem w tej samej odległości od modelu to, pomijając fakt że wkradł sie ekspozyjcyjny chochlik, zdjęcia będą inne.
Otóż i to. Jak idę na ptaszyska (z racji że św Mikołaj 100-400 jakoś nie doniósł) to pożyczam od córki 400d i 55-250. (Tak wiem, sprzęt wypas ale lapiej ściąga niz 5d + 70-200)
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
trothlik
Jak masz 2 puchy FF i APS-C (identyczne warunki) to na FF masz "więcej świata" a dokładnie tyle (i takiego samego) co na APS-C + bonus.
I za ten bonus płacisz więcej kasy (body, obiektywy) i nosisz większe ciężary.
I tyle
jp
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
No i teraz pytania się posypią:
Czy ten bonus warty dopłaty?
Czy ten bonus warty żeby go dźwigać?
A przecież, plastyka, szumy i cuda wianki pierdyliard razy lepsze niż na aps-c.
To oczywiście pytania retoryczne. Każdy wie co potrzebuje. Tak zakładam.
Ja ten temat kończę. "Com napisał tom napisał"
Przekonywać nikogo, a tym bardziej kłócić się nie zamierzam.
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 02-11-2015 o 12:32
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
Crop nie ma takich matryc jak FF i tu sie konczy porownanie.
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 02-11-2015 o 13:12
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/