Masz dziwny nawyk udawadniania rzeczy oczywistych w bardzo zagmatwany sposob.
Zakladajac te same warunki (wfle, obiektywy i odleglosci itp.)
- zdjecie z matrycy APS-C i zdjecie z FF wykropowane do APS-C (dadza te same te same kadry), beda mialy te sama GO.
- zdjecie z matrycy APS-C i zdjecie z FF niekropowane, obydwa powiekszone do tego samego formatu (inne kadry) - zdjecie z FF bedzie mialo wieksza GO, poniewaz negatyw z APS-C jest bardziej powiekszony.
- zdjecie z matrycy APS-C i zdjecie z FF przedstawiajace ten sam kadr (czyli inna odleglosc lub ogniskowa) - zdjecie z FF bedzie mialo mniejsza GO
Ten trzeci warunek to jest ta przewaga FF nad APS-C, bo dla fotografa najwazniejszy jest kadr.
O ile zwiekszenie GO nie jest zbyt trudne, o tyle przy zmniejszaniu GO na APS-C trafiamy na sciane, gdzie FF ciagle jeszcze moze.
Druga sprawa, szumy. Ze wzgledu na wiekszy pixel w FF, mamy mniejsze szumy. Roznica to okolo 1EV.
Chcac uzyskac "takie samo" zdjecie z APS-C i FF, przy pierwszej puszce trzeba uzyc szkla o dzilalke jasniejszego niz w drugim przypadku.
I to sa przewagi FF na APS-C, w warunkach gdzie APS-C sie konczy, FF jeszcze ma zapas.
I prosze Cie nie porownuj FF z przed 10 lat, z trazniejszym APS-C, bo to argumnet rodem z piaskownicy