Kompletnie się nie różnicuje ilości przepuszczanego światła przez obiektyw zależnie od jego jakości optycznej, bo akurat ilość przepuszczanego światła zależy od otworu przesłony i na głowie producenta jest, aby przy konkretnej przesłonie przechodziła ustalona dawka światła. Kiepski obiektyw może dać kiepski obraz, ale tak samo prawidłowo naświetlony przy tych samych parametrach ekspozycji, jak daje obiektyw znakomity. Nie należy się obawiać obrazów niedoświetlonych ze słabych optycznie obiektywów, nie tu jest pies pogrzebany.
--- Kolejny post ---
Suma-sumarum z czasem powstał system konkurencyjny dla FF chociażby z tego względu, że mniejszy i lżejszy. Formaty "połówkowe" są od zawsze, fotografia jako taka startowała od naprawdę "wielkiego obrazka"
Jeszcze mile wspominam Canona A610- z racji małej matrycy i wielkiej GO praktycznie zero nieostrych zdjęć, nawet w ruchu, a teraz, mając FF i APS-C prawie że nie mam zdjęcia, do którego by się nie można było pod tym względem przyczepić, nawet gdy są właściwie statyczne![]()