Pokaż wyniki od 641 do 650 z 849

Wątek: FF vs. APS-C

Widok wątkowy

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 966

    Domyślnie Odp: FF vs. APS-C

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    No to jest oczywiste, że naświetlenie na jednostkę powierzchni musi pozostać takie samo dla każdego ISO, więc nie można tak sobie po prostu przedłużyć tylko czasu. Właśnie na tym widz polega, jak zwiększyć ilość zebranego światła nie zmieniajac ekspozycji, -- to można osiagnać właśnie tylko przez powiększenie powierzchni matrycy. Niestety, energia zebrana powyżej zakresu dynamicznego receptorów się nie liczy.
    Skoro MUSI to NIE MOŻNA. Skoro naświetlenie na jednostkę powierzchni dla danego (a nie każdego) ISO MUSI POZOSTAĆ TAKIE SAMO i NIE MOŻNA PO PROSTU PRZEDŁUŻYĆ CZASU, TO NIE MOŻNA TAKŻE OTWORZYĆ PRZESŁONY, CZYLI NIC NIE MOŻNA ZROBIĆ, A WIĘC NIE MOŻNA ZWIĘKSZYĆ ILOŚCI ZBIERANEGO ŚWIATŁA NA JEDNOSTKĘ POWIERZCHNI, A NA ZBIERANIE ŚWIATŁA PRZEZ POWIĘKSZENIE CAŁEJ MATRYCY NIE MA CO LICZYĆ, bo to jest tak, jakby zwiększać plony pszenicy siejąc ją nawet na asfalcie!

    Prosty, empiryczny dowód na bzdurność takich rozważań:

    Światłomierz zewnętrzny w d... mający rozmiary czegokolwiek pokazuje, że aktualna wartość ekspozycji dla ISO 100 wynosi np. 1/250s @ f/8.
    Takie nastawy należy wnieść i do kamery Linhofa, i do FF, i do kompaktu, a to dowodzi, że:

    -wielkość matrycy nie ma najmniejszego związku z wartością ekspozycji,
    -wartość ekspozycji nie ma najmniejszego związku z całkowitą energią świetlną docierającą do matrycy!

    Chociaż więcej energii dostanie matryca większa, to dla wycinka tej matrycy o wielkości matrycy mniejszej będzie tej energii tyle samo. Liczy się tylko energia przypadająca na jednostkę powierzchni matrycy.

    Obiektyw nie ma tu nic do rzeczy, może go nawet w ogóle nie być; ażeby naświetlić film czy matrycę potrzeba takiej samej dawki energii świetlnej czy z obiektywem, czy bez niego.

    Zmiana parametrów ekspozycji np. na 1/125 @ f/11 nie zwiększy ani nie zmniejszy ilości energii świetlnej docierającej do matrycy- będzie jej tyle samo, bo to jest ekwiwalent energetyczny.

    Naświetlanie więcej, niż trzeba, spowoduje prześwietlenie obrazu i utratę szczegółów w światłach obrazu a nie jego poprawę, a naświetlanie mniej niż trzeba spowoduje niedoświetlenie i pogorszenie jakości w cieniach z uwagi na zmniejszenie odstępu sygnału od szumów. NIE MA TAKIEJ FIZYCZNEJ METODY, ABY ZWIĘKSZYĆ DOSTAWĘ ENERGII ŚWIETLNEJ W CIENIACH OBRAZU PRZY RÓWNOCZESNYM JEJ OSŁABIENIU W ŚWIATŁACH, to można osiągnąć tylko oprogramowaniem graficznym, A WIĘC NIE MA MOŻLIWOŚCI POPRAWY JAKOŚCI SYGNAŁU PRZEZ ZWIĘKSZANIE ENERGII DOCIERAJĄCEJ NA JEDNOSTKĘ POWIERZCHNI MATRYCY. Tu chodzi o coś zupełnie innego!

    Poprawa jakości może się więc odbyć tylko poprzez zwiększenie odstępu sygnału od szumu, czyli albo przez zwiększenie powierzchni, z której światło jest zbierane na pojedynczy fotoelement, albo poprzez zmniejszenie szumu w tym elemencie.

    Tylko w tym sensie następuje poprawa odstępu sygnału od szumu, że wielkość fotoelementu w stosunku do wielkości soczewki nad nim jest mniejsza na większych matrycach, nie ma to natomiast związku z wielkością całej matrycy.

    Wielkość szumu z kolei jest związana z wielkością fotodetektora pod soczewką, a więc przy tej samej wielkości fotodetektorów będą one rozmieszczone w większych odstępach na większych matrycach i przykryte większymi soczewkami. Da to zysk w postaci zbierania światła z większej powierzchni na pojedynczy fotodetektor przy zachowaniu tego samego poziomu szumu I NIE NALEŻY TEGO MYLIĆ Z FIZYCZNYMI WYMIARAMI CAŁEJ MATRYCY I ILOŚCIĄ SUMARYCZNĄ ENERGII POCHŁANIANEJ PRZEZ MATRYCĘ.

    Znani fotografowie pracujący na kamerach wielkoformatowych nigdy nie myśleli w kategoriach energetycznych, bo to nigdy nikomu do niczego nie było, nie jest i nie będzie potrzebne. Jednostkowo te wielkoformatowe kamery zbierały tyle samo światła, co aparaty w telefonach komórkowych. Tam chodziło o zwiększenie skali odwzorowania detali, zmniejszenie zaszumienia powodowanego przez ziarno emulsji w stosunku do formatu powiększenia, oraz o lepsze wykorzystanie rozdzielczości obiektywów, a nie o energię, bo ani klisza, ani matryca to nie są baterie słoneczne, żeby komukolwiek zależało na ilości energii, którą one zbierają.

    Dodatkowym argumentem obalającym tezę o zysku energetycznym wynikającym z powiększania wymiarów matrycy (czyli ze zwiększania ilości energii świetlnej) jest fakt, że w systemie m4/3 osiąga się mniejsze szumy niż w APS-C, chociaż jest to format mniejszy od APS-C. Osiąga się to drogą zmniejszenia szumu generowanego przez fotodetektory, a nie przez zwiększanie ilości energii docierającej do całej matrycy. Jak z tego wynika, jest to teoretycznie osiągalne także w zestawieniu APS-C vs FF, czyli gdyby poprawić technologię matryc w APS-C obniżając ich szumy to w przyszłości jakość ich obrazowania przewyższy dzisiejsze FF.
    Ostatnio edytowane przez atsf ; 03-02-2015 o 02:47
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •