No więc skoro przyznaje Pan, że tak właśnie wygląda procedura oceny GO, to po pierwsze: kiego czorta robi pan wycinek z matrycy FF i porównuje do pełnego kadru z APS-C?
Na jakiej podstawie twierdzi Pan, że dla GO nie ma znaczenia fizyczna wielkość matrycy porównując dwa zdjęcia, na których GO oscyluje w granicach 2-3 cm? Przecież taka różnica jest niewykrywalna gołym okiem! Gołym okiem można stwierdzić różnice GO kilkadziesiąt albo kilkaset razy większe, a nie takie małe. To, że czegoś wyraźnie nie widać, nie znaczy, że nie ma.
Wystarczy zrobić test na dystansie 10 m i przy f/8, aby to wiekopomne twierdzenie legło w gruzach, kiedy różnice GO będą miały parę metrów zasięgu!
Przy 10 metrach, F=70 mm @ f/8 GO wyniesie:
A) FF: 6,77-19,3 m (całkowita 12,53 m)
B) APS-C: 7,67-14,4 m (całkowita 6,73 m)
C) FF przy relatywnej ogniskowej 112 mm: 8,44-12,3 m (całkowita 3,86 m).
Wszystko, co dotyczy obliczania GO w odniesieniu do wielkości fizycznej klatki obrazowej, to porównanie przypadków B i C, a z nich wynika większa GO dla APS-C.
Porównanie przypadków A i B nie jest sensowne, bo kadry się różnią, jeden jest "wide", a drugi jest "tele", i tak się klasycznie zachowują: ten "wide" ma większą GO, mimo że jest przynależny do FF.
Żadna para z przypadków A, B i C nie pokazuje takiej samej GO!
Aby sobie coś takiego zestawić, to trzeba robić machlojki-wycinanki, które też bez żadnych testów, wyłącznie na drodze rozumowej dadzą ten sam wynik, że wycinek wielkości APS-C ma te samą GO, co APS-C, bo to jest literalnie jeden kij, ale nie ma to nic wspólnego z twierdzeniem, że GO nie zależy od wielkości fizycznej matrycy. Jest akurat odwrotnie. Tylko, że z większej matrycy można wyciąć mniejszą, a odwrotnie się nie da ;-)
Gdyby chodziło o kliszę, a nie o matryce CCD, to można by było zakładać, że wszystkie są z "jednego wafla" zrobione, i na tych pańskich wycinankach nie wystąpiła by najmniejsza różnica w obrazie wyciętym z większej kliszy w stosunku do zrobionego na mniejszej. Ale to są matryce! W stosunku do klisz różnią się tym, że będąc nawet fizycznie tej samej wielkości wymagają spasowania jednej do drugiej pod względem rozdzielczości, a to pasowanie w zależności od kierunku, w którym przebiega, albo rozmywa, albo wyostrza obraz z którejś matrycy. Minimalnie, ale jednak, tyle że poza monitorem jest to de facto niewidoczne.