Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
Definiuje przelicznik kropa konsekwentnie, jako przelicznik dajacy te same efekty fotograficzne w różnych formatach! Bo to właśnie jest istota przelicznika kropa.
Jeśli jakiś nowy Kolumb na forum znowu wyjedzie z dowodzeniem oczywistości, że obiektyw 50 mm to zawsze jest 50 mm , a otwór f/2.8 to zawsze jest f/2.8... to znaczy, że nic nie chce zrozumieć.
Przeliczniki kropa sa po to, żeby sobie uprzytomnić, co trzeba zrobić, żeby uzyskać dokładnie ten sam efekt fotograficzny z różnych systemów ...
Pisząc o opisie matematycznym, miałem na myśli właśnie uzasadnienie tego co widzą praktycy.
Od wielu lat nie idzie się przebić na forum z konsekwentnym stosowaniem przelicznika FF/APS-C=1,6 jako uniwersalnej miary tego co daje określony efekt fotograficzny własnie za sprawą takich "nawiedzonych Kolumbów" o jakich pisze pan.kolega.
Przykład z lekką podbudową matematyczną:
Jeżeli na FF zrobimy fotkę przy f=2,8 i ogniskowej 135 mm to dostaniemy "efekt rozmycia" taki jak na APS-C przy ogniskowej 85mm =135/1,6 i f=1,8=2,8/1,6).
Ilustruje to poniższy wykres dla odległości 3m:

Przyjmując, że miarą rozmycia jest krążek rozproszenia (oś pionowa - z przelicznikiem 1,6 oczywiście dla APS-C) a na osi poziomej jest odległość od płaszczyzny ostrości (mm) dostajemy niemal identyczne wykresy (czerwony 135/2,8 i zielony 85/1,8) dla zastosowanych konsekwentnie przeliczników ogniskowych i przysłon.
Dla porównania jeśli nie przeliczymy przysłony to dostajemy wykres niebieski 85/2,8 na APS-C ze znacznie mniejszym rozmyciem.