Nie kieruj się dosłownie wypowiedziami, które pojawiają się w tej dyskusji, bo każdy wyraża swoje własne subiektywne zdanie w tym temacie. Nie ma reguły. Musisz po prostu zastanowić się, czego tak na prawdę potrzebujesz.
5d1 to już dość stary aparat i technologicznie zostaje w tyle, choć nikt nie mówi, że robi słabe czy też odstające od aktualnych "standardów" zdjęcia. Choć jeżeli planujesz zakup na dłużej, to może okazać się, że lepszym wariantem było by dołożenie do mark II (skoro 6d odpada), co moim zdaniem, pozwoliłoby Ci się cieszyć tym sprzętem dłużej, przy lepszym komforcie pracy.
Niektórzy wierzą w "magię pełnej klatki" (wiele osób myśli, że to matryca robi za nich zdjęcia), ale jeśli nie zamierzasz produkować obrazków na billboardy, tylko zdjęcia do rodzinnego albumu, to zastanów się czy nie lepszym rozwiązaniem byłby model z niższej półki (60d), ale za to nowszy, "pewniejszy" w eksploatacji, z ficzerami które mogą Ci się przydać.
To dość dziwna decyzja, bo wybierasz między pachnącym fabryką aparatem dla zaawansowanego amatora, a trochę już zmęczonym dziadkiem który kiedyś służył profesjonalistom (a jeśli nadal służy, to nieuchronnie małymi kroczkami raczej zbliża się ku emeryturze).