Tutaj nie do końca. Ktoś kto pierwszy raz chce kupić lustro, a nie miał żadnych doświadczeń czy podobnych sprzętów w rodzinie, woli kupić nowy. "Magia" gwarancji robi swoje, tym bardziej, że nie wie na co zwrócić uwagę przy zakupie używanego (na forum ludzie trafiają przeważnie po nieudanym zakupie w celu wyżalenia się albo szukania ratunku). Jeżeli sam czegoś nie popsuje, to ma "rok spokoju". Tryb filmowy... Dobrze mieć "w razie czego", ale to wyznacznikiem jak dla mnie być nie powinno.
Są oczywiście wyjątki od tego, ale wg mnie, taki jest tryb postępowania większości osób "wchodzących" w lustra. Sens produkowania serii xxxxD już poruszyłem powyżej.