Z dodatków wartych uwagi: są programowalne dwa pierścienie na obiektywie, no i jaśniejszy obiektyw. Makro też wydaje się, że będzie ok, bo w G1X to był jakiś żart. Na pierwszy rzut oka G1X II ma dokładnie to, czego brakowało mi w G1X, z którego i tak jestem zadowolony, a tu będzie jeszcze lepiej.