HelloJako, że jest to mój pierwszy post na tym forum, to mówię ogólne "dzień dobry".
Także stoję przed dylematem pierwszej lustrzanki. Fotografią interesuję się ponad 15 lat, zaczynałem od analogowych małpek. Potem miałem jakiś czas przerwy. Trzy lata temu kupiłem pierwszego cyfrowego kompakta i nie ukrywam, że chciałbym teraz coś więcej, myślę zatem o pierwszej lustrzance. Fotografuję głównie jakieś konferencje, spotkania - tak kronikarsko, oraz szeroko pojętą przyrodę, makro, wyjazdy na ryby, czasem jakiś portret, sporadycznie sport (piłka nożna na zewnątrz i na hali). Lubię ponadto fotografować miasto nocą. Wreszcie - bardzo ważne dla mnie jest filmowanie. Wiem, że sprzęt będę zbierał latami, ale na te wakacje już coś chciałbym mieć. Forum CB śledzę od dawna, wiem, że raczej powinienem myśleć o szkłach niż o korpusie. W związku z tym nasunęło mi się kilka propozycji. Budżet 6 tys, z ewentualnym mocnym zaciśnięciem pasa i dozbieraniem kilkuset zł. Ponadto w ciągu roku powinienem uzbierać dodatkowo z 2,5 - 3 tys. na kolejny obiektyw.
1) Canon 60d + S17-50 + Metz 44/52
2) Canon 60d + S17-50 + T70-300
3) Canon 60d + C15-85 + C50/1,4 (tu musiałbym mocno zacisnąć pasa)
4) Canon 600d + S17-50 + T90/2,8 VC
5) Canon 600d + C10-22 + C24-105 (tu także musiałbym mocno zacisnąć pasa)
6) Canon 70d + 18-135 + C50/1,4 (podobnie)
Jak spisuje się ten nowy AF w 70d z oniektywami niesystemowymi, bo gdzieś wyczytałem, że są jakieś komplikacje?
Podoba mi się także obiektyw C100L. Czy warto na niego poczekać i dozbierać (makro + portret)?
Istnieje jeszcze opcja zbierania przez rok i kupna na następne wakacje pełnej klatki (6d), aczkolwiek trochę szkoda mi, bo jeszcze przez rok będę mieszkał w Krakowie i chciałbym wykorzystać jego walory fotograficzne.
Byłem prawie zdecydowany na Nikona D7100, parametry ma optymalne dla mnie, ale boję się wejść w system, gdzie od szczęścia zależy, czy będę miał problemy z autofocusem, kurzem, pikselami itp.
Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc, życzliwość i wyrozumiałość. Pozdrawiam!