Zapasowe body..

[michael_key]

W mojej ocenie Morfii wybór jest prosty... jeśli pracujesz na jedno body (bo tak Ci jest wygodnie) kup 5D i jakieś szkiełko. Jeśli zakup drugiej puszki wiąże się z użytkowaniem jej w połączeniu z 6D to wówczas nowsza matryca, zbliżony obrazek - 5D Mark II.

[Morfii]

Dziękuję za podpowiedzi Oczywiście najlepiej było by 5D MKIII... ale i tego się kiedyś doczekam
Decyzja moja będzie się miała ku 5D MKI (chyba że trafi się w dobrej cenie i stanie 1Ds MKII ) + dalsza inwestycja w szkło Muszę jeszcze tylko obczaić te sakwy lub coś podobnego do pasa przypinane tak by po kościele nie latać z torbą

...a z brudzącą się matrycą nie przesadzajmy... nie pracujemy na pustyni

[Marv84]

Osobiście odkąd sprzedałem stałki 16-35 24-70 70-200 przeszedłem na dwie puszki. Konieczność dla dwóch puch to szelki np takie: http://blogofotografii.files.wordpre...uick-strap.jpg Bez nich było ciężko utrzymać dwie jedynki na paskach i teczka.
Jeśli chcesz puche na zapas która będzie leżeć w torbie to kup 40D tania a zawsze w razie "w" coś nią zrobisz. Jak chcesz używać dwóch najlepiej byłoby Ci kupić drugie 6D. Chyba nie muszę pisać korzyści z posiadania dwóch takich samych body.

[Parteq]

Nie pracowałem nigdy na dwóch body..

Pracujesz na stalkach, zakup drugiego body do pracy na dwa rownoczesnie to b.dobry pomysl. Jak juz raz sprobujesz repo na dwa body to pewnie tak zostanie. Dobre 5d mkI moze zalatwic sprawe. W przyszlosci praca na dwoch takich samych korpusach to spora wygoda. Przy 6d vs 5dmkI bedziesz mocno odczuwal brak wysokiego iso na tym ostatnim, ale jakosc obrazka z 5dmkI bedzie Ci to czesciowo rekompensowac