Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 57

Wątek: nie jestem w stanie rzucić palenia

  1. #11
    Bywalec Awatar DarekB
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Działdowo
    Wiek
    55
    Posty
    182

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Cytat Zamieszczone przez zbirr Zobacz posta
    ...Poza tym Tabex jest na receptę...
    No właśnie jest bez recepty dlatego polecam konsultacje z lekarzem.

  2. #12
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2011
    Miasto
    Gorzyce/śląskie
    Wiek
    64
    Posty
    146

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Polecam pomoc wspomnianej książki w pozbyciu się nałogu. Czytałem i rzuciłem skutecznie (mam nadzieję) palenie pół roku temu. Nie licz jednak na cud - samo czytanie z automatu niczego nie załatwia. Nie ma jakiegoś cudownego odrzucenia czy czegoś podobnego. Autor między innymi wskazuje miejsca gdzie konieczność palenia jest nam wkładana podprogowo. Książka zmusza do myślenia choć pisana jest w stylu broszurek Świadków Jechowy. W każdym razie warto spróbować, ale warunek jest jeden - musisz czuć potrzebę rzucenia i nie bać się tego. W przeciwnym razie szkoda czasu. Powodzenia!

  3. #13

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Cytat Zamieszczone przez salas Zobacz posta
    Allen Carr Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie - Ceneo.pl to ta książka u mnie to samo, sporo osób po niej przestało całkowicie.

    również jestem żywym przykładem takiego przypadku. świetna książka, pozwala zrozumieć mechanizm całej "machiny" wciągania się w nałóg . Polecam przeczytać od deski do deski. mi się udało na drugim razem
    skutecznie (nie palę już 5 albo 6 lat - przestałem już liczyć ) .
    Moja żona nie pali 1,5 roku też po przeczytaniu tej książki ale jej przypadek był bardzo ciężki - gdyby mogła to by paliła przez sen ..... jak jeszcze była palaczem.... ;-) jedynie cycka nikorety (nikotynę) , ale co raz mniej.

    moja mama też przestała palić ale sama , po zawale- nie musiała czytaj tej książki ! ;- ) z dnia na dzień, podczas pobytu w szpitalu .... ;-) też nie pali już parę lat.

    wiara w siebie i zrozumienie , że nie potrzebujesz papierosa jest kluczowa.

    życzę powodzenia i na pewno dasz radę bo nie jeden dał.

    Tylko trzeba w to uwierzyć.... !!!

    pozdrawiam
    Paweł

  4. #14
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2011
    Miasto
    Gorzyce/śląskie
    Wiek
    64
    Posty
    146

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Cytat Zamieszczone przez pawko Zobacz posta
    wiara w siebie i zrozumienie , że nie potrzebujesz papierosa jest kluczowa.

    życzę powodzenia i na pewno dasz radę bo nie jeden dał.

    Tylko trzeba w to uwierzyć.... !!!
    Doskonałe podsumowanie tematu !

  5. #15
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    281

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    palenie można rzucić tylko mając w sobie tę chęć - u mnie wyglądało to tak
    pewnego dnia (w czwartek) powiedziałem sobie - od jutra nie palę. Zlikwidowałem wieczorem wszystkie fajki w domu, zlikwidowałem zapalacze
    W piątek byłem cały dzień w domu - i było ciężko
    Weekend byłem całe 2 dni w domu - i był dramat :-(
    w poniedziałek w końcu wyszedłem z domu (żyć trzeba), i jak spotkałem kolegów palaczy powiedziałem: "od 3 dni nie palę"
    szok był, ale nie namawiali
    i udało się !

    dodam że była to pierwsza próba, po około 8 latach palenia....

    reasumując - silna wola, silna wola i do tego jeszcze silna wola i sukces gwarantowany

  6. #16
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    44
    Posty
    7 756

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Cytat Zamieszczone przez mmteam Zobacz posta
    W piątek byłem cały dzień w domu - i było ciężko
    Weekend byłem całe 2 dni w domu - i był dramat :-(
    Ja mam inaczej, tj. w mieszkaniu praktycznie mnie nie ciągnie (od narodzin dziecka nie palę w mieszkaniu).
    Ale każde wyjście kojarzy się z fajką. Każdy odcinek pomiędzy samochodem a drzwiami (pracy, sklepu, domu, czegokolwiek) to papierosek.

    Pierwsze dwa tygodnie są najgorsze (występują fizyczne objawy uzależnienia).
    Potem jest dużo łatwiej, w zasadzie jedynym (ale bardzo dużym) ryzykiem powrotu do nałogu jest przebywanie wśród osób palących.
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  7. #17
    Początki nałogu Awatar BartasPL
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    mazowieckie
    Wiek
    42
    Posty
    317

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Próbowałem różnych metod silnej woli, plastrów, gum, tabletek, płytek z prądem, ograniczania ilości itd. Raz udało mi się zerwać na 2 lata, ale znów wróciłem. uratował mnie dopiero Allen Car i jego książka (facet po jej napisaniu założył sieć klinik uczących jak rzucić palenie i zmarł na raka płuc bo sam wcześniej palił jak smok), ta o której kilka osób wcześniej wspomniało. Nie zawiera ona niczego czego przeciętny palacz nie wie. Pozwala połączyć miedzy sobą rożne informacje, ułożyć układankę dzięki której znacznie lepiej poznaje się zasady działania nałogu i w wielu przypadkach znajduje ogromną motywację by z nim skończyć. Kończysz książkę i zaczynasz nowe życie. Mi się udało. Nie palę ponad 3 lata i nigdy nie wrócę. Polecam
    5DIII, EOS R, 15-35L IS RF, 24-70L II, 50L, 85L1.2 RF, 135A, 600EX-RT, 430EX III-RT, PRO-1, Eizo CG243W
    500px

  8. #18

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Ja mam inaczej, tj. w mieszkaniu praktycznie mnie nie ciągnie (od narodzin dziecka nie palę w mieszkaniu).
    Ale każde wyjście kojarzy się z fajką. Każdy odcinek pomiędzy samochodem a drzwiami (pracy, sklepu, domu, czegokolwiek) to papierosek.

    Pierwsze dwa tygodnie są najgorsze (występują fizyczne objawy uzależnienia).
    Potem jest dużo łatwiej, w zasadzie jedynym (ale bardzo dużym) ryzykiem powrotu do nałogu jest przebywanie wśród osób palących.

    właśnie to jest też kluczem : często palenia kojarzymy z jakąś daną sytuacją, czynnością....
    pierwszym krokiem dla ludzi chcących zostawić palenie w niepamięć jest zmiana przyzwyczajeń: trzeba postanowić: od dzisiaj palę tylko (np. w moim przypadku , mam ogródek przy domku, garaż typu blaszak na taczkę ) za blaszakiem i tylko tam.... i tak przez kilka tygodni ... takie postanowienie spowoduje odejście od starych schematów gdzie wkładaliśmy papierosa do ust..... kolejnym krokiem będzie "wymyślenie" sobie innego miejsca trudniej dostępnego....
    to jest sposób dla ludzi, którzy nie mogą zerwać z nałogiem z dnia na dzień... stopniowe oddalanie "sytuacji" w której za zwyczaj się pali.......
    to pomaga i na prawdę szybko działa - tym trudniejsze miejsce do palenia sobie "znajdziemy"...

    skoro tyle godzin nie palisz w domu przy dzieciach to znaczy, że organizm tego nie potrzebuje . tylko twój mózg wmawia tobie, że musisz zapalić.... jak idziesz do auta ;-)

    pozdrawiam
    Paweł

  9. #19
    Coś już napisał
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    54

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    Paliłem od 15 lat, ostatnio prawie dwie paczki dziennie. Lubiłem palić i nie trafiały do mnie argumenty zdrowotne. Na dobrą sprawę, to gdybym zaczął znów palić, to nie przeszkadzałoby mi, ale koszty! Ogromne koszty! Miesięcznie 500zł spokojnie. Rok temu poszedłem na biorezonans (te płytki z prądem ;-) ) i od tamtej pory nawet mnie nie ciągnęło.

    Przez rok spokojnie kupiłem zmywarkę, nowy telewizor, lustrzankę i dodatkowy obiektyw, jadąc na wycieczkę podjeżdżam zatankować i nie łapię się za portfel, weekendy majowe, czerwcowe, to wypady na tydzień z rodziną, wakacje cały miesiąc (morze, Mazury) i bez problemu daję radę. Kiedyś tak nie było. W piątek biegusiem do kiosku po zapas na weekend i prawie 100zł z dymem. Teraz wypad w góry i pstrykanko Nie mówię, że nie będę palił, ale na razie jest dobrze...bardzo dobrze ;-)

  10. #20
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 850

    Domyślnie Odp: nie jestem w stanie rzucić palenia

    "nigdy nie mów nigdy"
    wróciłem do jarania po 17 latach "abstynencji"... (tzw. pamięć nałogu)
    teraz ciągnę elektrona, też syf, ale przynajmniej nie cuchnie (i sporo taniej)

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •