oo temat odżył i słusznie, bo obiektyw wybitnie niedoceniany
Nie namawiam, ale na twoim miejscu nie wahałbym się ani chwili tylko brał. Docenisz na każdym wypadzie, gdy nie będziesz musiał zmieniać szkieł, nosić tego złomu tyle. W moim podpisie w galerii ten obiektyw w użyciu od lipca 2014 na 90% fotek. No dobra, szeroko jest powiedzmy ok, szału nie ma, ale mi styka w zupełności. Jest to cena wygody w użytkowaniu jednego zestawu. Jeszcze od siebie dorzucę w warunkach naprawdę ciemnych (kilka pierwszych fotek na naleśniku 40/2.8):
https://picasaweb.google.com/1130505...CKHSjpXS_dr3UQ
Czy jesteś w stanie zrezygnować z wyczesanej jakości Lek, zwłaszcza 70-200 f4 IS i 24-105 kóry znów taki wybitny wcale nie jest, zwłaszcza na końcach - sam sobie musisz odpowiedzieć. Ja tak zrobiłem, miałem te dwa obiektywy, miałem 17-40L i posprzedawałem wszystko. Mam tego zooma plus dwie stałki i jest git. Sigma 12-24 tylko jeszcze się kurzy..
To trochę tak jak ze sprzętem gitarowym, z efektami - można kompletować cały system podłogowy, kupować wszystkie te pudełka za 1000zł każdy i cieszyć się jakością dźwięku, którą słyszysz tylko Ty, a można kupic jeden procesor w racku ze sterownikiem i mieć wszystko to samo, tylko 10x prościej i taniej. I ja tak mam. Nie jestem purystą wizualnym (fotki) ani brzmieniowym (gitara). Podobnie też do słuchania muzyki wystarcza mi iphone + Koss Porta Pro zamiast wyciszonego pomieszczenia z całym zestawem audiofilskim.