Dziwne, mi tubus nie wysuwa się w ogóle, pierścień pracuje płynnie z solidnym oporem, większym niż w T.70-300 a tam też nic się nie wysuwało. Ogólnie mechanika bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Co do mydlenia na 28/3,5 na nieskończoności rzeczywiście to szkło orłem nie jest. Ale przymknięcie przesłony poprawia sporo. Na obiektach bliższych szkła (kilka m) jest naprawdę dobrze.
Postaram się dziś wrzucić porównanie z T.70-300 i z C40/2.8 na tych samych przesłonach. Jeśli skusiły Cię fotki na 300mm to polecam T.70-300 - ostrzejszy w tym zakresie, tańszy i jaśniejszy. Ale za to większy i cięższy.
Wczoraj nad Morskim Okiem:
EDIT: o co chodzi z tymi dwoma fotkami "Tamron równa się Canon"? Jedno jest z Tamrona a drugie z Canona? jeśli tak to jakiego?bo chyba nie znalazłem info...