Strona 1 z 12 12311 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 112

Wątek: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    45
    Posty
    7 427

    Cool [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3


    No więc jest. Nowe, super - tele od Tamrona. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom - jest to szkło "budżetowe". Jak na ów zakres wycenione bardzo przyzwoicie - 4499 zł na start z 5 letnią gwarancją to moim zdaniem bardzo przyzwoita oferta. Dla kogo jest to szkło ? No na pewno nie dla profesjonalisty. Ciężko sobie wyobrazić reportera na meczu piłkarskim ze szkłem za 10% ceny profesjonalnego obiektywu do tego przeznaczonego. Już w momencie zapowiedzi stwierdziłem, że jeśli dadzą tam dobrą optykę, to szkło sobie kupię, bo lubię amatorsko fotografować przyrodę. Czy się Tamronowi udało pogodzić cenę z jakością z parametrami tego szkła ?

    Za w/w kwotę otrzymujemy produkt o łącznej wadze (ze stopką) poniżej 2000g. Jak na 600mm powiedziałbym wręcz, że jest lekkie. Według producenta obiektyw jest uszczelniony, co ma chronić nas przed warunkami atmosferycznymi (zapewne z zachowaniem zdrowego rozsądku, raczej w ulewę bym się nie odważył fotografować). Obiektyw ma wysuwany tubus, przy 600mm robi się już całkiem długi, aczkolwiek wszystko jest bardzo porządnie spasowane, nie ma żadnych luzów na korpusie. Tył korpusu obiektywu od bagnetu po mocowanie statywowe i pierścienie jest wykonane z metalu, przód - czyli element wysuwany z osłoną jest z twardego plastiku, jednak sprawiającego wrażenie solidnego. Potężna przednia soczewka (fi 95) trochę boli, no ale warto się zaopatrzyć chociażby w jakąś UVkę. Dekielek w plecaku zawsze może spaść i szkło może się porysować, nie warto więc ryzykować. Obiektyw ma zaimplementowaną stabilizację optyczną oraz szybki napęd USD. Stabilizacja - jak to w produktach Tamrona jest bardzo skuteczna, aczkolwiek uczulam, że przy 600mm trzeba jej trochę "pomóc" maksymalnie unieruchamiając szkło, no bo żadna stabilizacja nie zniweluje przy tej ogniskowej mocniejszego bujnięcia obiektywem. W każdym bądź razie można naprawdę spokojnie robić zdjęcia "z ręki" - wszystkie zdjęcia zresztą robiłem bez pomocy statywu czy monopodu. Może zresztą to potwierdzić kol. jotes25 którego spotkałem podczas spaceru z obiektywem. Notabene kolega mógłby napisać jakieś słowo po krótkim obcowaniu ze szkłem, jestem ciekawy jego opinii, a zwłaszcza obrazka z 70d. Nie pomagałem sobie nawet mocowaniem statywowym - zostawiłem go w domu, w końcu to 'parę' gram do dźwigania mniej :') Jednak stwierdzam, że "bezpieczny" czas na jakim trzeba fotografować przy najdłuższej ogniskowej to jakieś 1/800 sek. Oczywiście można i dużo dłuższe czasy uzyskać, ale raczej wyłącznie w scenach statycznych, kiedy nic w kadrze się nie porusza.

    Jeśli chodzi o autofocus - zauważyłem, że zostało już wiele napisane na forum głównie przez osoby, które obiektywu w ręku nie miały. Większość zdjęć jakie wykonałem (z małymi wyjątkami) zostały wykonane na limicie AF 15m-nieskończoność. Przy takim ustawieniu AF jest BARDZO SZYBKI. Zwracam uwagę, że test wykonywałem głównie na Canonie 6D (częściowo tylko 40d) i nawet nie podchodziłem do tematu robienia zdjęć w trybie AF Servo - po prostu nie mam do tego odpowiedniego AF w puszce. Kilka zdjęć (m. in. truchtający tygrys) zrobiłem w servo, ale to raczej z ciekawości. Wracając do opisu napędu AF - jak dla mnie - rewelacja. Jedynie przy zdjęciach bardziej "problematycznych" - np. ptak między gałązkami - AF lubi "przelecieć" zakres w dwie strony zanim poprawnie ustawi ostrość no i wtedy (przy pełnym zakresie AF) to troszkę trwa. Skuteczność autofocusa - w mojej ocenie bardzo dobra. W sytuacjach, kiedy fotografowałem statyczny motyw - niemal nie miałem przestrzelonych zdjęć. Jednak oczekiwania są różne i najlepiej, jeśli ma się taką możliwość, wziąć obiektyw do ręki i przekonać się samemu jak działa.

    Jakość optyczna - czyli to, czego najbardziej się obawiałem. O ile byłem spokojny o AF i stabilizację, to optyki już tak pewny nie byłem. 600mm/6.3 to nie lada wyzwanie. Przypomnę, że zapinając do 100-400 czy 400/5.6 L telekonwerter 1,4x mamy 560mm ze światłem f/8. Tutaj, przy jeszcze dłuższej ogniskowej mamy do dyspozycji 2/3 przysłony więcej ! Dobrze wiecie, że dużo przymierzałem się do tego opisu - głównie ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne. Jednak pierwsze zdjęcia w domu przepowiadały, że może być pozytywne zaskoczenie. Od razu muszę zaznaczyć, że takiego obiektywu możemy używać jedynie przy dobrej przejrzystości powietrza. Gdy na dworze jest mgiełka, deszcz - wtedy fizyki się nie oszuka - zdjęcia na mam ogniskowej będą przesłonione masą zanieczyszczonego powietrza które znajduje się między obiektywem a fotografowanym obiektem. A im dłuższa ogniskowa tym bardziej to widać na zdjęciach. Jednak wczoraj na warunki narzekać nie mogłem, no i obiektyw pokazał, na co go stać. I nie będę chwalił tutaj ostrości - ostrość zostawię na koniec opisu. Tamron 150-600, jak na zaznaczę - szkło amatorskie - optykę ma skorygowaną wzorowo. Do jakichś 450mm winietowanie jest WYRAŹNIE mniejsze, niż w innych obiektywach (pokazywałem już to zresztą wcześniej w porównaniu do chociażby 100-400L), na 500-600mm winietka owszem jest widoczna, ale na pewno nie można powiedzieć, że przeszkadza. Zresztą, wszystkie zdjęcia, jakie tutaj pokażę są beż żadnej korekcji winietowania, naprawdę nie ma takowej potrzeby. Tamron przy otwartej przysłonie daje naprawdę kontrastowy obraz, przy fotografowaniu pod światło jest wręcz genialny ! Fotografując gałązki pod światło czy inne "trudne" dla obiektywów sceny nie zauważamy nawet aberracji chromatycznej ! Również kolory, bokeh - trudne do oceny parametry, jednak zdjęcia mówią same za siebie - jest bardzo, bardzo dobrze.

    Wracając zaś do samej ostrości - Do tych 450mm w centrum kadru jest świetnie, bez żadnego domykania. Powyżej, a zwłaszcza na samym końcu przy f/6.3 - jeśli warunki na to pozwalają - polecam domknąć obiektyw do f/8 lub f/9 - jest widoczna różnica na korzyść porównując do otwartej przysłony, co nie znaczy, że nie da się robić na owym 6.3 zdjęć :^) Nie ma jednak mowy o żadnym "mydełku" - po prostu rozdzielczość przy 600/6.3 jest średnia, ale w mojej ocenie zupełnie akceptowalna. Jeśli brakuje światła (patrz zdjęcia z tygrysem, które były robione w zacienionym miejscu) warto zdecydowanie otworzyć przysłonę do maksymalnej i mieć większą pewność, ze zdjęcia nie poruszymy. Załączam też zdjęcia w pełnej rozdzielczości zarówno z 6d jak i z 40d. Z pewnością wymagania i kryteria oceny są różne, dlatego najlepiej dokonać własnej oceny.

    Dla kogo jest to szkło ? Ano - moim zdanie dla wszystkich, którzy amatorsko fotografują głównie przyrodę. Jeśli robicie zdjęcia jak pokazane poniżej - z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że Tamron Was nie zawiedzie. Za niespełna 4500 zł otrzymujemy produkt o niegabatelnych parametrach i w mojej ocenie - świetną relacją jakości wykonania do tejże ceny. Wiadomo - rynek foto to nie koncert życzeń. Osobiście wolałbym, żeby szkło miało mniejszą krotność , ale za to wewnętrzne zoomowanie. Taki 300-600/5.6 VC USD byłby idealny :') No ale mamy to co mamy, na szczęście nie odbiło się to na jakość optyczną.

    Podsumowanie:

    + przystępny cenowo obiektyw o ogniskowej 600mm
    + bardzo dobra praca pod światło
    + bardzo dobra ostrość w centrum kadru do 500 mm
    + dobra ostrość w centum kadru na 600mm,
    + stosunkowo niskie winietowanie
    + praktyczny brak aberracji chromatycznych
    + dobry kontrast zdjęć i kolory na każdej ogniskowej
    + ładny bokeh
    + skuteczna stabilizacja obrazu
    + szybki AF z limiterem i FTM
    + mocowanie statywowe, dobrze wyważone
    + uszczelniona konstrukcja
    + wewnętrzne ustawianie ostrości

    - ogromna soczewka 95mm
    - gabaryty obiektywu po wysunięciu do 600mm
    - brak futerału w zestawie


    No i fotki, małe i duże. Exify są w załącznikach. Zdecydowana większość zdjęć jest na 600mm.















    Dwa się nie zmieściły w poście więc linki:

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...t150600_06.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...t150600_09.jpg

    i zdjęcia w pełnej rozdzielczości:

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d01.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d02.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d03.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d04.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d05.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d06.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d07.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d08.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d09.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d10.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d11.jpg

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamr...150600_d12.jpg
    Ostatnio edytowane przez Cichy ; 06-02-2014 o 11:39
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  2. #2
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2011
    Miasto
    nad morzem
    Posty
    31

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Nic, tylko zbierać banknoty na to szkiełko. Dziękuję za test.

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Dec 2008
    Miasto
    Gliwice
    Posty
    57

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Test i podsumowanie bardzo ciekawe jak zwykle. Sam stoję przed zakupem długiego szkła (C400 albo ten Tamron) i mając 6D mozna coś wywnioskować. Cena i szkło zacne, jest dylemat
    7D MkII, C15-85, C 400 L 5.6, C35 IS 2.0 + statywy, plecaki i inne badziewie

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Cichy, dzięki za udostępnienie obiektywu i zaproszenie do wyrażenia opinii w tym wątku. Na pewno coś napiszę, a może i pokażę, najpóźniej jutro rano.
    Na razie czas pozwolił mi tylko na przeczytanie twojego testu i obejrzenie fotek "po łebkach". I tutaj mam dwie drobne uwagi:

    - przyda się informacja o ogniskowych, na których zrobione zostały zdjęcia,
    - zdjęcia w linkach nie odpowiadają tym wstawionym w tekście; albo coś pomieszałeś, albo nie do końca pojąłem intencję

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    45
    Posty
    7 427

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Cytat Zamieszczone przez jotes25 Zobacz posta

    - przyda się informacja o ogniskowych, na których zrobione zostały zdjęcia,
    Pisałem, że większość jest na 600mm, szczegóły w exifach.


    Cytat Zamieszczone przez jotes25 Zobacz posta
    - zdjęcia w linkach nie odpowiadają tym wstawionym w tekście; albo coś pomieszałeś, albo nie do końca pojąłem intencję
    Jak rozumiem myślałeś, że zdjęcia w pełnym formacie to będą te same co mniejsze ? No to tak nie jest Dla urozmaicenia.
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Obiektyw miałem w rękach 5 minut (sprawdziłem po EXIFach). Dłużej nie chciałem, bo warunki do robienia zdjęć były kiepskie, ostre, boczne światło słoneczne w okolicach południa. Więc co do AF, stabilizacji i innych parametrów technicznych nawet nie próbuję się wypowiadać. Nie wiem nawet czy miałem włączony ogranicznik zakresu AF (ale sądząc z odległości, to chyba nie). Szybko ustawiłem szkło na 600mm i przymknąłem od razu do f/8. Niestety zdjęcia robione z ręki, bo brak było mocowania statywowego. Udało mi się strzelić kilkanaście "testowych" kadrów na 70d. Tego samego dnia miałem ze sobą 500/4 L IS, a poprzedniego w tym samym miejscu i tych samych warunkach 300/2.8 L IS. Mogę więc zgrubnie ocenić, że zdjęcia z tego Tamrona wychodzą trochę lepsze niż z 300/2.8 L IS + TC 2x i trochę gorsze niż z 500/4 L IS + TC 1.4 (oba szkła Canona w wersji pierwszej, extendery w wersji II).


    i crop 50%:


    ISO 500, 1/640s, bez obróbki

    Co mnie zaskoczyło na plus, to korekcja aberracji chromatycznej. Jak na zooma, to spodziewałem się większych "kolorków" na ostrych przejściach ciemne/jasne, zwłaszcza w tak ostrym świetle.
    Jeśli już jesteśmy przy kolorach, to te właściwe nie odbiegają zasadniczo od szkieł Canona. Zwracam na to uwagę, bo często szkła innych producentów dają charakterystyczny zafarb.

    To tyle w telegraficznym skrócie. Mam nadzieję, że będę mieć jeszcze okazję porównać to szkło w lepszych warunkach bezpośrednio z Canonem 400/5.6, którego miałoby zastąpić w plecaku.
    Wieczorem lub jutro wrzucę jeszcze ze dwa-trzy sample.
    Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 07-02-2014 o 12:33

  7. #7
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    45
    Posty
    7 427

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Cytat Zamieszczone przez jotes25 Zobacz posta
    Mogę więc zgrubnie ocenić, że zdjęcia z tego Tamrona wychodzą trochę lepsze niż z 300/2.8 L IS + TC 2x i trochę gorsze niż z 500/4 L IS + TC 1.4 (oba szkła Canona w wersji pierwszej, extendery w wersji II).
    A ta Twoja 500tka to miała założony TC czy nie ? Bo te zdjęcia które ja zrobiłem, to powiedziałbym - wcale nie lepsze od Tamronowych
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  8. #8
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    A ta Twoja 500tka to miała założony TC czy nie ? Bo te zdjęcia które ja zrobiłem, to powiedziałbym - wcale nie lepsze od Tamronowych
    Wg mnie jak ją dostałeś do ręki, to miała chyba akurat zdjęty. Jeśli był założony, to informacja o nim MUSI być w EXIFie.
    Ja natomiast odnoszę się do zdjęć, które robiłem z założonym TC. Zresztą mogę pokazać wieczorem jakiś przykład, gdzie będzie widać różnice.

    Co do samej 500-tki mogę powiedzieć, że jest to sakramencko ostre szkło, nawet w dość trudnych warunkach (mam ją już ze dwa lata). O klasę ostrzejsze niż każde 400/5.6, do którego właściwie nie ma się o co przyczepić. Niemniej w tej chwili praktycznie wszystkie supertele serii II są jeszcze ostrzejsze, zwłaszcza widać to w zestawach z telekonwerterami. Jak komuś zbywa kasy, to szczerze polecam.
    Chociaż miło jest mieć superostre szkło, to jednak nie ma co popadać w przesadę. Ostatecznie nie o to w fotografii chodzi. Tamronem pewnie też da się robić super kadry, którym od strony technicznej niewiele się da zarzucić nawet na odbitkach powyżej 30x45 (których nie ogląda się przecież przez lupę).

    Na podstawie kilku wczorajszych fotek mogę wstępnie powiedzieć, że Tamron spełnia moje wymagania odnośnie jakości obrazka w 90%. Te 10% zostawiam sobie na sprawdzenie krótszych ogniskowych. Ostatecznie jeśli mam wyłożyć kasę i zamienić 400/5.6 to muszę mieć jakąś motywację Na razie Tamron niewątpliwie daje mi ją w postaci stabilizacji (choć z monopodem i tak bedę go używać), lepszej uniwersalności (zakres ogniskowych) i przede wszystkim 600mm (koniec szarpania się z telekonwerterami).
    Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 07-02-2014 o 13:37

  9. #9
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    45
    Posty
    7 427

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    To musiało być w takim razie tylko 500 bo w exifie nic innego nie pokazuje. Tu jest jedno ze zdjęć na pełnej dziurze:

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamron150600/c5001.jpg

    Jakiegoś tam efektu wow na pewno nie ma, ale po domknięciu do 5.6 jest faktycznie ostro. No tylko ten koszt i przede wszystkim ta waga...

    Cytat Zamieszczone przez jotes25 Zobacz posta
    Na podstawie kilku wczorajszych fotek mogę wstępnie powiedzieć, że Tamron spełnia moje wymagania odnośnie jakości obrazka w 90%. Te 10% zostawiam sobie na sprawdzenie krótszych ogniskowych..
    Na krótszych ogniskowych jest ze 2 razy lepiej niż na 600, więc będzie Pan zadowolony
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  10. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Odp: [recenzja] TAMRON 150-600 VC USD f/5-6.3

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    To musiało być w takim razie tylko 500 bo w exifie nic innego nie pokazuje. Tu jest jedno ze zdjęć na pełnej dziurze:

    http://www.kubacichocki.pl/test/tamron150600/c5001.jpg

    Jakiegoś tam efektu wow na pewno nie ma, ale po domknięciu do 5.6 jest faktycznie ostro. No tylko ten koszt i przede wszystkim ta waga...
    Każdym szkłem da się zrobić kiepskie albo chociaż średnie zdjęcie. To zależy od wielu czynników.

    Osobna sprawa - co to jest ten efekt "wow"? Szczerze powiedziawszy to nie wiem, ale trochę się domyślam jego istnienia. Zdaje się, że w potocznym rozumieniu taki efekt ma 85/1.2 czy 135/2.0. Trywializując sprawę można powiedzieć, że polega na kremowym bokehu i i izolacji przedmiotu od tła? W tym sensie, to ma go KAŻDE supertele (wcale nie musi być jasne), może z wyjątkiem zoom'ów, które zwykle bokeh mają dość niespokojny.

    A jak zmierzyć albo chociaż sprawdzić istnienie takiego efektu? Tamronem zrobiłeś pewnie więcej zdjęć niż moją 500-tką. I ma efekt "wow" czy nie?

    Tą 500-tką fotografuję już ze dwa lata dość intensywnie i chyba nie odkryłem w niej takiego efektu (jeszcze czy wcale?).
    Co ciekawe, w przypadku 400/5.6 udało mi się parę razy uzyskać efekt, który nazwałbym "3D". Niestety w fotografii osób, więc raczej nie pokażę przykładów.

    Ogólnie wydaje mi się, że to trochę śliski grunt jest, ale może się nie znam albo mam za małe doświadczenie.

Strona 1 z 12 12311 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •