Wg mnie jak ją dostałeś do ręki, to miała chyba akurat zdjęty. Jeśli był założony, to informacja o nim MUSI być w EXIFie.
Ja natomiast odnoszę się do zdjęć, które robiłem z założonym TC. Zresztą mogę pokazać wieczorem jakiś przykład, gdzie będzie widać różnice.
Co do samej 500-tki mogę powiedzieć, że jest to sakramencko ostre szkło, nawet w dość trudnych warunkach (mam ją już ze dwa lata). O klasę ostrzejsze niż każde 400/5.6, do którego właściwie nie ma się o co przyczepić. Niemniej w tej chwili praktycznie wszystkie supertele serii II są jeszcze ostrzejsze, zwłaszcza widać to w zestawach z telekonwerterami. Jak komuś zbywa kasy, to szczerze polecam.
Chociaż miło jest mieć superostre szkło, to jednak nie ma co popadać w przesadę. Ostatecznie nie o to w fotografii chodzi. Tamronem pewnie też da się robić super kadry, którym od strony technicznej niewiele się da zarzucić nawet na odbitkach powyżej 30x45 (których nie ogląda się przecież przez lupę).
Na podstawie kilku wczorajszych fotek mogę wstępnie powiedzieć, że Tamron spełnia moje wymagania odnośnie jakości obrazka w 90%. Te 10% zostawiam sobie na sprawdzenie krótszych ogniskowych. Ostatecznie jeśli mam wyłożyć kasę i zamienić 400/5.6 to muszę mieć jakąś motywacjęNa razie Tamron niewątpliwie daje mi ją w postaci stabilizacji (choć z monopodem i tak bedę go używać), lepszej uniwersalności (zakres ogniskowych) i przede wszystkim 600mm (koniec szarpania się z telekonwerterami).