Swojego czasu wypożyczyłem 6D do przetestowania i ewentualnego zakupu i zauważyłem dokładnie to o czym piszesz w pierwszym poście. Zupełnie inaczej łapał AF w dziennym/żarowym/świetlówki. Dla żarowego był FF, na dziennym OK, świetlówki dawały BF. Test na LensCal ze statywem więc nie ma mowy o błędzie. Dodatkowo potwierdzeniem jest fakt, iż po założeniu lampy i jej oświetleniu wspomagającym problem znika. Wystarczy pod żarowym zrobić zdjęcie płaskiego tekstu na otwartej przesłonie-mydło, to samo ze wspomagaczem i jest OK. Kierunek zmian sprawdziłem na LensCal. Dlaczego nikt tego do tej pory nie rozwiązał-nie mam pojęcia, przecież taka korekta jest prosta do zaimplementowania. Kiedyś trafiłem na informację, iż w 5D2 taka automatyczna korekta była-wg. mnie bzdura-nie było. Sprawa jest o tyle męcząca, że w przypadku wprowadzania jakiejkolwiek korekty do AF (AFMA) nie ma możliwości ani łatwej ani szybkiej zmiany tych korekt pod dane światło. Co innego gdy wszystkie szkła trafiają z korpusem idealnie i indywidualna AFMA jest na 0, wtedy można w zależności od warunków wprowadzać AFMA globalnie, ale...u kogo szkła nie wymagają korekty? Chyba nie znam takich osób. Oczywiście cały problem jest istotny przy jasnych szkłach.