Hmm a co powiecie że zamiast L kupic Canon'a 100 macro non IS i do tego 85f1.8. Cenowo wyjdzie podobnie - do macro IS podobno jest zbędny.. Zyskujemy obiektyw typowo portretowy. Co Wy na takie rozwiązanie?
Hmm a co powiecie że zamiast L kupic Canon'a 100 macro non IS i do tego 85f1.8. Cenowo wyjdzie podobnie - do macro IS podobno jest zbędny.. Zyskujemy obiektyw typowo portretowy. Co Wy na takie rozwiązanie?
A ja nie będę tak delikatny. Bzdury.
Sugerujesz, że Canon MP-E 65 nadaje się tylko do "śrubek" i nie da się robić nim z "łapy"? Ja robię manualami ale i przez krótki czas posiadałem sigmę 90. Przy skalach 1:1 i większych, wszystkie bajery są mi zbyteczne po za automatyczna przysłoną.
Najważniejsze rady padły. Jak autor wątku nie spróbuje, to się nie dowie. Ot i sądzę, że doszliśmy do konsensusu.![]()
Kuba1
Krótka piłka. W makrofotografii z ręki stabilizacja jest zbędna? Jeśli twierdzisz, że niezbędna to załóż nowy temat (tu nie będziemy więcej zaśmiecać), a ja Ci wykażę, że jest to bzdura. Zaznaczę jedynie, że skala makro dopiero zaczyna się od 1:1.Sprawdź też w parametrach podawanych przez producenta na ile jest skuteczna w porównaniu do 1:4.