Tylko portretówkę 100mm mogę jeszcze wykorzystać jako teleobiektyw.
--- Kolejny post ---
To oczywista oczywistość.
Tylko większość niskobudżetowych fotoamatorów chce za 2 000zł kupić obiektyw idealny do portertu, makro i do sportu.
Najlepiej jest testować na własnej skórze.
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl
Ale zdajesz sobie sprawę, że to co napisałeś powyżej nie trzyma się kupy. No i jest to czysta demagogia.
1. "Portretowy" 100mm jest dobry bo jest i do portretu i tele. A 100 "macro" jest niedobre bo jest do makro i portretu?
Przecież sample są. Oczywiście nie każdemu muszą się podobać. Ale wykonującym najwyraźniej pasują szkła "makro" do tego.
2. Skąd Ci się tu przypałętało przeznaczenie do sportu?
Wszystkie pytania potraktuj jako retoryczne.
Miałem 100/2.8 nie L. Mam 100/2.0. Jak ktoś nie ma wielkiego ciśnienia na makro (w końcu do okazjonalnych strzałów są pierścienie i Raynox'y) to stanowczo ten drugi. Lżejszy, szybszy AF (zdarzyło się z powodzeniem użyć na ciemnej hali jako tele), w pełni używalny od 2.0 a przez to ładnie rysujący. Oczywiście jeśli jednak makro jest w centrum zainteresowania, nic nie zastąpi dedykowanego do tego celu obiektywu. Ze swoich portretów 100/2.8 też byłem zadowolony, choć nie tak, jak z tych ze 100/2.0...
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
Właśnie - każdy z nas ma podejście czysto subiektywne, dla mnie zwiewne nimfy z papierową głębią ostrości trącą "ślubną" komercją, uwielbiam natomiast taki klimat jak na portretach np. Jousufa Karsha - czasami każda zmarszczka, każdy włos są ważne...
Ideałem by było, gdyby sebastiank. mógł wypożyczyć omawiane szkła i wypróbować - nikt za niego decyzji nie podejmie.
A obiektyw - jak pędzel - jeden woli ostry i twardy, drugi bardziej miękki![]()
Dokładnie.
Widzę, że nie masz wielkiego ciśnienia na makro i myślisz podobnie. Nie miałem nigdy Canona 100/2,0, ale w sierpniu byłem o włos od kupna Tamrona 90/2,8 VC. Na szczęście dałem sobie spokój i robiłem makro Heliosem 58/2 z pierścieniami i tak mi zostało do dzisiaj. Bo robię mało tego typu zdjęć. A z Canona 85/1,8 (to obiektyw podobnej klasy jak 100/2,8) jestem zadowolony w portrecie i w sporcie.
Jak ktoś jest pewny, że fotografia makro dla niego to podstawa to oczywiście typowym słoikiem makro 100mm zrobi 2x lepsze zdjęcie niż analogiem z pierścieniami.
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl
A ja nie będę tak delikatny. Bzdury.
Sugerujesz, że Canon MP-E 65 nadaje się tylko do "śrubek" i nie da się robić nim z "łapy"? Ja robię manualami ale i przez krótki czas posiadałem sigmę 90. Przy skalach 1:1 i większych, wszystkie bajery są mi zbyteczne po za automatyczna przysłoną.
Najważniejsze rady padły. Jak autor wątku nie spróbuje, to się nie dowie. Ot i sądzę, że doszliśmy do konsensusu.![]()
Kuba1
Chyba dlatego cytowałem. Powtórzę: MP-E65 nadaje się jedynie na sanki i nie można wykonywać nim fotografii z ręki bo nie posiada IS? On i USM nie posiada.))) Przypadkowo przez niedopatrzenie dwa najdroższe szkła Canona nie posiadają IS'a?