I to jest najlepsze rozwiązanie, acz trochę niewygodne (w sensie fizycznego użytkowania).Zamieszczone przez Tomasz Urbanowicz
I to jest najlepsze rozwiązanie, acz trochę niewygodne (w sensie fizycznego użytkowania).Zamieszczone przez Tomasz Urbanowicz
Dla mnie tam uzytkowanie jest wygodne. Połówki na gwint sa raczej niewygodne.. tzreba zakręcać itd.Zamieszczone przez gwozdzt
A cokina tylko wsuwasz w holder. Pozatym połówkami cokina możesz np. robić 1/3 nieba czy 2/3 jak wolisz, a gwintowymi połówkami nie bardzo. Pozatym na kwadrat jest duuuuży wybór.
Pozdrawiam.
Ale ja pisałem o neutralnej szarej połówce i zwykłej szarej połówce.Zamieszczone przez gwozdzt
350D --> 40D --> 70D + jakieś inne popierdułki --> czekam na 6D Mark II
No to ja nie rozumiem :-(Zamieszczone przez AQUANTA
Każdy szary filtr, czy to połówkowy, czy też ND powiniem być neutralny dla kolorów.
Jeśli nie jest neutralny i daje jakieś zmiany w kolorystyce/WB to znaczy, że jest złej jakości i nie należy takiego filtra kupować.
Tak ja to rozumiem, chyba że jest inaczej, to niech mnie ktoś oświeci :-)
Wszystkim dziękuję za odpowiedzi i mam jeszcze jedno pytanko jaki polaryzacyjny najlepiej wybrać?Czym się kierować?A może któryś z tych jest dobry bo nie wiem czy jest duża różnica między filtrem np za 100 kilka zł czy za 400 chodzi mi nie o jakieś super frofesjonalne zdjęcia a raczej o takie by mi się podobały?Może coś z tego?
http://www.allegro.pl/item92101333_f...hmc_72_mm.html
http://www.allegro.pl/item91289027_f..._faktura_.html
http://www.allegro.pl/item91289816_f...ard_72_mm.html
a może coś innego polecicie?
Zadając podobne pytanie w sklepie, otrzymałem taką odpowiedź.Zamieszczone przez gwozdzt
"Co do Half NDx4 - filtr ten (o tzw. mocnym przejściu, o neutralnej szarości ND) oferowany jest jedynie do średnicy 58 mm.
Na 67 mm oferowany jest filtr Grad Grey (103 zł), który nie jest już filtrem ND czyli neutralnie szarym. Jest to filtr o miękkim przejściu
gradacji szarości ok. x4 - nie jest tylko neutralny, a narzuca cień szarości"
Może ja po prostu źle rozumiem tą odpowiedź ?
350D --> 40D --> 70D + jakieś inne popierdułki --> czekam na 6D Mark II
Warto zwrócić uwagę, ze są dwie zasadnicze cechy konstrukcyjne obiektywów utrudniające pracę z filtrem polaryzacyjnym. A mianowicie:Zamieszczone przez wojtek_j
- obracający się przedni człon obiektywu podczas ostrzenia lub zoomowania,
- głęboka osłona przeciwsłoneczna, zwłaszcza tulipanowa, ponieważ przy danym kącie widzenia jest ona głębsza, niż osłona stożkowa.
Kręcący przodem obiektyw zmienia nam ustawioną wcześniej polaryzację, zaś osłona utrudnia ustawienie żądanej polaryzacji.
Patrząc na średnicę podlinkowanych przez Ciebie filtrów domyślam się, że chcesz ten polar kupować do Tamrona 28-200. Nie znam wprawdzie jego budowy mechanicznej, ale jeśli posiada obie wyżej wymienione cechy, to zastanawiałbym się, czy kupować do niego jakikolwiek filrt polaryzacyjny?
Jesli mimo wszystko byś się zdecydował na polar do tego Tamrona, to IMHO w zupełności wystarczy Hoya Standard. Zielonej nie kupuj, bo nie ma żadnych powłok, zaś jeśli chodzi o te wielopowłokowe (HMC, SHMC) to z kolei uwazam, że to byloby swego rodzaju szaleństwo kupować filtr w cenie obiektywu, na którym ma być zastosowany. Jedynym wytłumaczeniem byłyby konkretne plany zakupu obiektywów ze średnicą filtra 72mm, jednak na dzień dzisiejszy nie jest to średnica zbyt popularna.
Ostatnio edytowane przez gwozdzt ; 17-03-2006 o 15:33
IMHO coś chyba namieszali w opisie tego drugiego filtra.Zamieszczone przez AQUANTA
Co znaczy z miękkim i twardym przejściem, to rozumiem tak, że do 58mm są połówki z ostrą krawędzią rozdzielającą część przeźroczystą od szarej; zaś powyżej tej średnicy są filtry z miekkim czyli łagodnym przejściem od przeźroczystości do szarości.
W przypadku tego drugiego filtra stwierdzenie: "...nie jest tylko neutralny, a narzuca cień szarości" mogłoby sugerować, że filtr ten jest nie tylko neutralny, ale również dodatkowo narzuca "cień szarości". Nie wiem tylko co to jest ten "cień szarości" ale być może chodzi im właśnie o to łagodne przejście między połówkami?
Jednak próba takiej interpretacji jest sprzeczna ze informacją, że ten drugi filtr "nie jest już filtrem ND czyli neutralnie szarym" i to jest najbardziej niepokojące.
Myśle jednak, że to w sklepie ktoś ma problemy z j. polskim, ponieważ jaki sens miałaby mieć szara połówka, która nie jest neutralnie szara? Szary to jest szary i jesli mielibyśmy filtr połowkowy nieneutralny to nie można go już chyba wtedy nazwać szarym.
"Szary to jest szary i jesli mielibyśmy filtr połowkowy nieneutralny to nie można go już chyba wtedy nazwać szarym"
A co powiesz na polówki kolorowe ? Przecież one nadają jakiś konkretny odcień połowy zdjęcia. Szary to też jakiś kolor, więc ma prawo działać tak samo. Patrz oferta marumi
http://www.raysfoto.pl/filtry%20foto...ar_polowk.html
350D --> 40D --> 70D + jakieś inne popierdułki --> czekam na 6D Mark II
No powiem dokładnie to, co sam zacytowaleś.Zamieszczone przez AQUANTA
Po prostu dla mnie połówka wpływająca w jakikolwiek sposób na kolorystykę lub WB to nie jest połówka szara/neutralna tylko połowka kolorowa.
Albo inaczej: szary owszem, jest kolorem, ale nie powinien mieć wplywu na inne kolory, tylko jedynie wpływać na ilość światła.
Jeśli więc filtr połówkowy wpływa tylko na naswietlenie połowy kadru - to jest to połówka szara neutralna,
jeśli zaś dodatkowo wpływa na kolorystykę połowy zdjęcia, to juz nie jest połówka szara tylko połówka kolorowa.
Czy to jest jasne i zrozumiałe?