pozwól, że zapytam.. drukowałeś kiedyś fotoalbum w rozmiarze 30x30 cm, w którym zdjęcie zajmowało obie rozkładówki?
Zarówno 24L, jak i Sigma 35/1.4 są na pełnej dziurze ostrzejsze od 50L, co daje komfort lekkiego kadrowania zdjęć, które się umieszcza na rozkładowkach, o łącznej powierzchwni 60x30 cm.
To już jest naprawdę duża odbitka, i widać wady jak na dłoni.
Ja żadko kiedy mam temat kadru w centrum, przeważnie kadruje umieszczając główny motyw w punktach złotego podziału, gdzie dodatkowo drastycznie spada rozdzielczość obiektywu i 50L po prostu był dla mnie zbyt miękki dla takich powiększeń.
To było widać jak na dłoni i tyle.
No nie wiem jak Ci mam to jeszcze bardziej wytłumaczyć.
Po prostu z obecnym zestawem obiektywów nie mam takich problemów

Męczę się tylko z ogromnym CA w Sigma 85/1.4