Ja nic nikomu nie potrzebuje udowadniać. Także nie widzę niegrzeczności w swoich wypowiedziach, co najwyżej dobitniej pokazuję, że to co piszesz nie jest do końca racją.
Bardzo długo używałem 85/1.8 z 30D i 50D i wiem, że przy większości portretów szkiełko trzeba przymykać. Nie chce mi się szukać, ale mam pewnie setki przykładów portretów z tego szkła na cropie.
Ostatnio edytowane przez Matsil ; 01-02-2014 o 00:20
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
Zoomem fotografuje się wygodniej, bo nie musisz zmieniać obiektywów co kilka minut, ale jakość obrazka lepszą zawsze daje (przyzwoita) stałka.
Jest tylko jeden mankament. Żeby mieć pokrycie zooma 17-50(55) musisz mieć 3 obiektywy. Wtedy robi się to drogi sport.
--- Kolejny post ---
Na szczęście można tym obiektywem robić np zdjęcia sportowe. Na ciemnej hali nie ma mowy o domykaniu przysłony, bo dopiero ISO 3200 i f/1,8 gwarantuje w miarę przyzwoity (krótki) czas.
Pierwszy test jaki zrobiłem po zakupieniu Canona 85/1,8 to właśnie kilka takich zdjęć:
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl
Jeśli Twój chomik ma taki nieprzęciętnie wielki łeb, to daj mu kalkulator, bo nawet gryzoń wyliczy, że z 85 cm na kropie można zmieścić głowę dziecka razem z czapka i prawie cała głowę osoby dorosłej do bliskiego portretu.
Czyli ponad 20 cm. No i spokojnie nawet na kropie drugie oko będzie w boke.
Więc chyba napisałeś zanim pomyślałeś.
Minimalna odległość ostrzenia jest to dystans między obiektem, a matryca aparatu. Umieściłem aparat na statywie i ustawiłem sobie odległość około 90cm. Etykieta ma 11cm wysokości. Konkretnie na cropie otrzymałem coś takiego:
Czyli nie 20, a max 12cm. Z odległości 85cm byłoby pewnie jeszcze mniej.
Krótko mówiąc zmieści się głowa dziecka, ale po odpowiednim zabiegu (preparowania czaszki) wykonanym przez Indian Amazonki.
Pstryknij sobie fotkę i nie pisz bzdur - tzn śpij spokojnie kocia morda spokojnie się mieści.
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl
widac ze wejdzie kocia morda albo pol chomika
--- Kolejny post ---
Cobalt, zadoolony jestes z 650d? jaki miales poprzedni korpus i jak wypada 650d w porownaniu z poprzednim? chodzi mi o celnosc i szybkosc af oraz szumy na wyzszych iso - 1600/3200. U mnie 1600 jest w pelni uzywalne i nie widac szumow w przypadku wywolywania raw, jednak 3200 staram sie nie uzywac.
Hm... Powiadasz poprzednia pucha. Proszę o drugi zestaw pytań.
A tak poważnie była to totalna porażka - Canon 1100D. O sporcie nie ma co marzyć.
W 650D spokojnie można używać ISO 3200. Oczywiście redukcja szumu jest potrzebna i im bardziej ciemna scena, tym więcej trzeba się pogimnastykować
Jedyna bolączka Canona 650D to ręczny dobór ISO (krok świadomego wyboru). Mam w ustawieniach np 1600 i nic pośredniego tylko następną nastawą jest 3200. Oczywiście jak przestawię na ISO Auto to spokojnie aparat sam sobie dobierze np 2000, ale nie lubię jak za mnie decyduje.
--- Kolejny post ---
Przykładowy pstryk na ISO 3200 w kiepskim świetle:
Niestety nie miałem wtedy jeszcze Canona 70-200 i z Tamronem 70-300/4-5,6 VC na ogniskowej 300mm mogłem korzystać z max dziury f/5,6.
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl
Moje dzieci co prawda preparowania czaszki nie przechodziły, ale w kadr się mieszczą. Poniżej masz 3 fotki, pierwsze dwa z 50D + 85L na f1.8, minimalna odległość ostrzenia to 95cm dla tego szkła. Ostatnie dla porównania z 5DIII też na f1,8 i też z minimalnej odległości ostrzenia.
Tak po pierwsze jak widać nie tylko morda kota mieści się w kadrze a po drugie pisałeś, że na cropie przy pełnym otworze GO jest tak duża że obydwoje oczu będą ostre. Czy tylko ja jestem ślepy, niemiły, czepiający się czy inni też to widzą? A jak chcesz, to zrobię też z 1,5m i pokażę, że też oczy dalej nie będą w GO.
I kto tu wypisuje bzdety???
Ostatnio edytowane przez Matsil ; 01-02-2014 o 21:39
R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty
To do kompletu zdjecie mojej córki zrobione plasticzana 50'tka. Odleglosc ostrzenia - cos okolo minimalnej, f/2,2, iso800
Portret znaczy pionowo. Pionowo, vertical, tak jak się robi sylwetki żonkosi i portrety.
Tak jak te schemaciki powyżej i te obliczenia. W pionie, portrait, mieści się głowa człowieka (bez wodogłowia badź elephatiasis czy innych takich).
Puszkę fasoli albo flaszkę Nałęczowianki też lepiej fotografować pionowo. Wbrew temu co niektórzy sadza, jest możliwe fotografowanie w formacie zwanym z angielska "portrait" nawet bez doczepianego "grypa", choć, przyznam, jest to metoda tylko dla "kreatywnych." Lolo lol lol, roll, roll, roll
A horyzontalnie też można, nikt nie broni.
Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 01-02-2014 o 22:57