Dodam jeszcze- jeśli trzeba będzie i nie będzie innego wyjścia to pójdzie serwis. Ale podejrzewam, że to jakaś drobnica, ktorą można naprawić za 25zł- wszak wszystko działa, tylko spust zaskakuje za wcześnie. I boję się, że za taki drobiazg zapłacę kilkukrotnie więcej. Więc jeśli po podłączeniu wężyka jak przyjdzie nie zaskoczy na nowo to najpierw przejdę się po wrocławskich serwisach. Jeśli tam nic, to dopiero wtedy wyślę na Żytnią.
Tak, aparat ma gwarancję, ale amerykańską i pewnie nie uznają mi jej tutaj :/ Muszę poczytać.