Witam kolegów :)

Musiałem się tutaj pojawić, bo dzisiaj niestety niemiła niespodzianka z przekładką obiektywów...
Posiadam nowy obiektyw 50mm 1.8 II Canona - kupiony niecały m-c temu.
Kolega około rocznego Canona 600D - ale na gwarancji.

Dzisiaj podczas zmiany obiektywu z kita 18-55 na tą 50mm wszystko poszło dobrze, ale niestety w drugą stronę nie poszło tak ładnie i obiektyw jakby się zablokował tj. po zwolnieniu blokady obiektywu i przekręceniu "do góry" obiektyw przekręca się około 1-2cm i się zatrzymuje, ale nie chce zejść jakby coś się zablokowało w środku. Cofnięcie procedury kończy się tym, że słychać, blokadę i wszystko niby jest ok, bo obiektyw działa normalnie, ostrzy AF itd.
Próby potrząsania i delikatnego pukania w body i sam obiektyw nic nie dają.
Celowo napisałem, że sprzęt na gwarancji, bo najwidoczniej nie obejdzie się bez wizyty w serwisie... a więc może spróbować reklamacji?
Nic nie jest mechanicznie uszkodzone, nic na siłę nie kręcone i używane zgodnie z przeznaczeniem.
Czytałem różne opinie i ponoć trzeba będzie ciąć obiektyw, bo wiadomo, że nie body ;) ale z drugiej strony Canon jest na gwarancji, obiektyw też i w dodatku Canona, więc nie wiem czy reklamować obiektyw czy aparat? :)
Miał ktoś podobny przypadek i może coś poradzić? Może istnieje jakiś "patent" na zdjęcie tego obiektywu bez "bólu"?

Z góry dzięki za odp.

Pozdrawiam.