Kalibracja dla samej kalibracji nie jest bezwzględnie konieczna, tym bardziej jeśli dla satysfakcji trzeba wydać kilka stówek na kolorymetr, nie drukujesz, nie walczysz z kolorem to można sobie odpuścić. Z drugiej strony jeśli za kilka lat wrócisz do swoich zdjęć oglądając je na porządnym sprzęcie (nie ma znaczenia czy taki będzie powszechny, czy akurat zmienisz podejście), i okaże się że nie jesteś w stanie na nie patrzeć to może nie warto żałować w sumie nie kosmicznych pieniędzy.