Dla mnie coś tu jest nie tak, nie wiem co, ale iso 100 powinno być czyste a nie jest. Idż do jakiegoś sklepu, podepnij inne body i porównaj.
Pozdrawiam
Do pracy - 50d, 6d, 135 2.0, 85 1.8, 35 1.4, 24-70 is, DJI Phantom 3, + lampy, wyzwalacze, gripy, rigy, statywy....
hobbystycznie - brak czasu niestety :-(
zawsze jak czytam wątki o szumie to zwykle piszą "nigdy nie rozjaśniam więcej niż 2EV i jest dobrze", a tu proszę 1.3 i szumy widać - to przecież niemożliwe. jeśli scena ma szansę zmieścić się w niewielkim DR korpusów canona to należy naświetlać do prawej (na histogramie), jeśli scena nie mieści się w niewielkim DR canona co ze względu na niewielki DR może być częste to nie obędzie się bez przysiadów albo zdecydujemy się na "ciemne cienie" i nie będziemy ich (tych cieni) rozjaśniać, zdjęcia będą bardziej klimatyczne ale trochę nie w fazie ze współczesnym trendem.
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
Wydaje mi się, że to kwestia warsztatu zobaczcie tutaj zdjęcia z 40D iso 3200:
Flickr: Search Canon EOS 40D Users
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
Jestem kompletnym amatorem, ale jednego się już o fotografii nauczyłem - przede wszystkim trzeba poprawnie naświetlić zdjęcie. Potem dopiero można mieć pretensje do sprzętu, że szumy, że ostrość itd. Spróbuj wykonać zdjęcia tak aby ekspozycja była poprawna i nie trzeba było wyciągać jej o nawet te 1,3EV. Jak wtedy będą problemy z szumem to możesz zacząć się martwić.
Przecież ten szum nie pojawił sie po rozjaśnieniu, widać go tak samo dobrze w rawie bez rozjaśniania, w szarych strefach (czyli w tym przypadku na całym kadrze.)
Zdjęcia są niedoświetlone, ale przede wszystkim mają bardzo mało kontrastu wskutek warunków pogody i nienajlepszej optyki. W takich warunkach algorytm odszumiania nie radzi sobie dobrze, bo nie odróżnia co jest szumem a co detalem czyli gdzie właściwie są krawędzie.
Jezeli ktoś wierzy, że odszumiania nie ma, bo jest ustawione na zero, to jest naiwny, bo podstawowe odszumianie czy to hardwarowe czy w softwarowe jest w dzisiejszych matrycach zawsze, bez wpływu użytkownika, już od najniższego ISO.
I tak z tych kadrów można uzyskać obrazki wyglądające całkiem nieźle, ale cudów nie ma, w naturze to też pięknie nie wyglądało. Marne światlo (foto), marne zdjecie (grafika) - na tym polega fotografia.
Zdjęcie jest zwyczajnie nieostre i podejrzewam, że ten szum pojawił się w konsekwencji jakiejś "bandyckiej" metody wyostrzania. RAW się ładnie odszumia ale wyostrzyć to tam nie ma czego, no może badyle na pierwszym planie. Gdzie tu wina 600D to nie wiem.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Wpierw AF "musi mieć" na czym wyostrzyć.
Z tych zdjęć - w żadnym DPP nie zapisało gdzie były punkty AF i który ostrzył.
Padający śnieg utrudniał pracę automatyki, a wiele świateł zakłócało pomiar światła.
Zanim zacznie się reklamować, trzeba poćwiczyć, bo niewłaściwe wykorzystanie aparatu jest najczęściej źródłem niedoskonałości zdjęć.
--- Kolejny post ---
@Marfot mnie uprzedził, ale sens dokładnie ten sam.
Pozdrawiam