Z mojego doświadczenia, najczęściej do naświetlenia odpowiedniej ilości "fajerwerku" starcza okolice 10s.
Oczywiście najlepsze są długie pokazy - kiedy można wymierzyć w którym momencie te 10s zacząć (oczywiście z wężyka).
To co może się zdarzyć najgorszego - to wiatr wiejący w twarz - wtedy dym potrafi praktycznie unieszkodliwić każdy pokaz. No i tło, też ważna sprawa.
p,paw