Właściwie na wszystkie pytania sam odpowiedziałeś

Tak, chodziło pewnie o
stabilizatory Kenyon. Mi to niepotrzebne

już nawet 500/4 z ręki powoli dochodzę do takich czasów jakich potrzebuję.
Nie widziałem nigdy na pokazach nikogo z tym sprzętem, bo i po co - do robienia z ziemii, jeśli już ktoś nie daje rady z ręki, znacznie poręczniejszy jest statyw. To jest sprzęt przede wszystkim do zdjęć z powietrza, gdzie "ziemia" trzęsie się trochę bardziej niż ręce po setce
