W sumie to nie obrabiam jakoś wiele... obrót, obcięcie, jakieś tam podciągnięcie poziomów, rzaaaadko kosmetyczna poprawka typu usunięcie gałązki, która się gdzieś tam zaplątała gdzie nie trzeba, resize (własnym pluginem do gimpa) i leciutki sharpen.
To też nie jest tak, że wszystkie te zdjęcia to cropy 1:1"jakąśtam" jakość staram się trzymać, te 1800-2000 "dobrych" pikseli w poziomie jednak dobrze jest mieć (30x20). Przy 500mm x TC1.4 x 1.3 (1D) i 10mpix daje to ekwiwalent, drobne... 1800mm
![]()
1:1 też zresztą czasem robięMam w kolejce parę zdjęć robionych z góry ponad bazą Meiringen, pewnie za parę tygodni do nich dojdę
Problem jest tylko ze śmigłami/panningiem - skończyło się kozaczenie na 400mm@1/30s, 500mm z ręki to tak powiedzmy do 1/125 utrzymuję w powtarzalny sposób.