Wybraliśmy się dziś na szybką wycieczkę w niedalekie góry. Zapowiadało się fajnie jednak po krótkim czasie się zachmurzyło, widoczność na kilkanaście m, potem śnieg... itp. atrakcje - no i trzeba się było ewakuować :-( W sumie pstryknąłem (shock) tylko jakieś 20 klatek! a potem to już tylko turlałem się z aparatem w śniegu ;-)











I na deser (oczywiście jedyny słuszny tytuł to "Samotność" - niestety nie dało się wyciąć w kwadrat :-P):