A fakt, nawet chyba pamiętam tą dyskusjęNo a ja mam na ten temat inne zdanie. Wszystko jest kwestią celów (znaczek na plfoto? A4 na ścianę? A3 do kalendarza? plakat A0?), środków (ilość mm, możliwość/umiejętność podejścia blisko) i tego co chce się pokazać (sylwetka na tle gór vs. zoom na oko pilota). W moim przypadku, przy zdjęciach w ruchu, kombinacja tych trzech czynników jest taka, że typowo wychodzi z tego "software crop" ok. 50% powierzchni klatki - i rzeczywiście, przy okazji najczęściej ustawiam prostokąt tak lub inaczej, coś tam wyrównam itp. No po prostu tak robię, nie kryję się z tym specjalnie (podobnie jak z łomotaniem seriami z 1D) i tak jest mi dobrze, a tym przyjemniej, że i paru osobom się podoba.
Patrząc z innej strony: nie wyobrażam sobie, żebym, widząc coś, co mi się podoba i chciałbym pokazać (pochwalić się) innym, odłozył aparat stwierdzając "nie, takich zdjęć się nie robi, przecież musiałbym sporo wycinać". Nawet jeśli to ma być crop 1:1 i 900x600 bez skalowania i z szumami @ISO800.