Właśnie wróciłem z Airpower05. Relację merytoryczną będzie można niedługo znaleźć na http://lotnictwo.net - jak tylko znajdę czas, żeby obrobić fotki, natomiast tu kilka bardziej "sprzętowych" wrażeń na gorąco:

  • Po pierwsze miałem "spotter's accreditation", który dawał dostęp do kilku fajnych miejsc no i można było focić w spokoju za barierkami, nie mieszając się z tłumem.
  • Co dało też okazję do obejrzenia sobie paru naprawdę fajnych zabawek i ocenienia "co jest w modzie" wśród spotterów w Europie.
  • ...oraz dostęp do darmowego żarcia i miejsca, gdzie można spokojnie zostawić ładowarkę podłączoną do prądu.
  • Właśnie: baterie. Niestety przekonałem się boleśnie co to znaczy upał. Jak zwykle nie podam ile fotek strzeliłem ale oceniam, że przy tych 30 stopniach akumulatorki w databanku zużywały mi się ok. 4x szybciej niż w domowych testach. BP511 lepiej, ale też gorzej niż myślałem. Gdyby nie te gniazdka w spotter's tent, to na drugi dzień bym leżał i kwiczał.
  • Oczywiście Canon górą Na oko 60-70% to był sprzęt "naszej" firmy. I to nie jest jakieś specjalne zaskoczenie natomiast co ciekawe, częściej można było zobaczyć Minoltę D7D niż cyfrowego Nikona! I rzeczywiście, kurcze, ona ma z tyłu telewizor!
  • Generalnie okolice 10D/20D, czasem trzysetka, co jakiś czas słychać było :-) pracujące jedynki. Nie licząc akredytowanych dziennikarzy, to w sumie pewnie doliczyłbym się ze dwudziestu 1D/1Dmk2, mniej więcej w równych proporcjach.
  • Ciekawostka: tak "na słuch", to z Nikonów "z wbudowanym gripem" które tam widziałem/słyszałem, pod względem szybkostrzelnośći tylko D2X i to w "crop mode" może "podskoczyć" dwudziestce
  • 100-400 to jest obiektyw do takich rzeczy. Kropka. Period. Statystyka/spojrzenie na rząd luf wystających ze spotter's place była przygniatająca. Byłem pod wrażeniem szybkości i pewności trackingu AI servo w takich warunkach (400mm/5.6 i szybko zmieniająca się sceneria)
  • ...aczkolwiek "ci lepsi" (w 90% posiadacze jedynek) preferują jednak stałki. Pełny wybór z oferty Canona, do poziomu 600/4L włącznie. 1200L nie zauważyłem.
  • Przymierzyłem się do zestawu 1Ds mk2 + 600/4L na jakimś Manfrotto a'la Wimberley. Hmm.. prawdę mówiąc (to był mój pierwszy kontakt z FF DSLR) spodziewałem się że wizjer będzie większy ;-) A po próbach machania tym czymś stwierdzam, że 90% różnicy w jakości fotek w porównaniu z moim zestawem leży właśnie w statywie/głowicy. Tego się nie da opisać, to trzeba dotknąć.
  • Widziałem również w akcji "konkurenta" 100-400, czyli 80-400 OS Sigmy. Jak już napisałem - głośność jak głośność, ale szybkość w porównaniu do 100-400L - żadna
  • Prawie siłą zmusiłem żonę do wzięcia do ręki 70-200IS (normalnie obsługiwała szerokie kąty) - i już na podglądzie widziałem jedną ładną fotkę z panningiem w okolicach 200mm@1/90s - nie omieszkam się pochwalić w stosownym wątku.
  • Drugiego dnia po południu na 200-tysięczny tłumek spadła ulewa A jako że byliśmy w samych spodenkach/podkoszulkach, to nasze paszporty/$$$ uratowała AW Cover w plecaku. Działa.


Kiedy tylko przekopię się przez zdjęcia, to oczywiście nie omieszkam zamieścić Niestety naprawdę fajnie było dopiero po deszczu - przedtem kontrast zabijał wszystko. Spodziewam się problemów trochę podobnych do tych, które mieliście w Góraszce (czarne samoloty na białym tle).